Na łamach RÚV możemy przeczytać artykuł dotyczący orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który orzekł, że zmiany w systemie prawnym w Polsce nie spełniają unijnych wymogów dotyczących niezależności i bezstronności sędziów. Zmiany te, wprowadzone przez polski rząd do systemu prawnego w tym kraju, naruszają przepisy i regulacje UE dotyczące niezależności i niezawisłości sędziów. Sprawa jest częścią długotrwałego sporu między UE a polskim rządem, który od kilku lat jest oskarżany o wymuszanie zmian w systemie prawnym tak, aby służył on interesom sił rządzących w Polsce.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził dziś, że tzw. komisja dyscyplinarna powołana przy polskim Sądzie Najwyższym nie spełnia wymogów niezależności i bezstronności, a zwykli sędziowie mogą być narażeni na aresztowanie lub postępowanie sądowe przeciwko nim, tylko dlatego, że wydają wyroki zgodnie z prawem europejskim. Od października Komisja Europejska nakładała na polski rząd dzienną karę w wysokości miliona euro; w kwietniu sąd UE obniżył tę kwotę do 500 000 euro. W dzisiejszym wyroku stwierdzono, że stosowanie dziennych kar musi teraz zostać wstrzymane, ale polski rząd musi zapłacić pozostałą część.
Sprawa rozstrzygnięta dziś przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości jest tylko jedną z kilku, które Komisja Europejska prowadzi obecnie przeciwko polskiemu rządowi; inną kwestią z tym związaną jest to, czy polski Trybunał Konstytucyjny może zdecydować, że postanowienia traktatów Unii Europejskiej naruszają polską konstytucję.
Stoi to w bezpośredniej sprzeczności z jedną z podstawowych zasad prawa europejskiego, której podporządkowały się wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej. W przypadku konfliktu prawo Unii Europejskiej ma pierwszeństwo przed prawem państwa członkowskiego – jest to warunkiem wstępnym stosowania prawa europejskiego w całej Unii Europejskiej.
TSUE a sprawa polska
Udostępnij ten artykuł