Droga Grindavíkurvegur, uszkodzona w wyniku niedawnej erupcji, ma zostać ponownie otwarta w ten weekend. Wały ochronne w pobliżu elektrowni Svartsengi są również wzmacniane.
W wywiadzie dla Mbl.is, Úlfar Lúðvíksson, szef policji w regionie Suðurnes, stwierdził, że lawa z niedawnej erupcji w Sundhnúksgígaröðin zniszczyła odcinki drogi. „Plan zakłada zakończenie budowy do weekendu, co spowoduje ponowne otwarcie trasy do Grindaviku z Reykjanesbraut” – powiedział Úlfar.
Działalność Błękitnej Laguny została wznowiona w ubiegły piątek. Odwiedzający lagunę są zabierani z Grindavíku, a następnie są przewożeni do Błękitnej Laguny, gdzie jest obecnie budowany nowy parking.
Úlfar zauważył, że w Grindavíku nocuje obecnie podobna liczba osób jak przed erupcją – mieszkańcy są w około 50 domach. Policja w Suðurnes i firma ochroniarska Öryggismiðstöðin wspólnie monitorują bezpieczeństwo w miasteczku.
Úlfar wspomniał również o trwających pracach na rzecz podwyższenia i wzmocnienia wałów ochronnych wokół elektrowni Svartsengi. Środki te mają kluczowe znaczenie dla ochrony elektrowni w przypadku ósmej erupcji. Wyraźne oznaki wypiętrzenia terenu w Svartsengi wskazują na ponowną akumulację magmy pod tym obszarem.
Aby zmniejszyć ryzyko związane z potencjalnymi przyszłymi erupcjami, wały ochronne mają być podniesione nawet do sześciu metrów. Oczekuje się, że projekt będzie kosztował od 1 do 1,25 mld ISK.
W wywiadzie dla Mbl.is, minister sprawiedliwości Guðrún Hafsteinsdóttir stwierdziła, że prace te zostały podjęte w oparciu o modele naukowe. „Ma to na celu ochronę elektrowni. Po każdej erupcji trzeba ponownie ocenić sytuację. Nasi eksperci stworzyli modele przepływu lawy i wszystkie te modele wskazują, że jeśli dojdzie do erupcji podobnej do ostatniej, elektrownia będzie zagrożona” – powiedziała Guðrún.
Podkreśliła ona, że zostaną podjęte wszelkie niezbędne środki w celu ochrony elektrowni, a podniesienie barier jest jednym z takich działań. „Podniesienie wałów na tak znaczną wysokość wymaga około 250 000 metrów sześciennych materiału” – dodała.
Guðrún zwróciła uwagę, że całkowity koszt budowy wałów przekroczył już 10 mld ISK. „Jeśli jednak stracimy elektrownię nawet na kilka dni, koszty mogą sięgnąć miliardów koron dziennie. Uważam, że wały są niezbędnym środkiem ochrony ludności, aby zapewnić zarówno bezpieczeństwo, jak i dalsze normalne funkcjonowanie przedsiębiorstw na półwyspie Reykjanes” – podsumowała Guðrún.