Na tom „Dom dzienny, dom nocny” składają się miniatury, przedstawiające losy mieszkańców Nowej Rudy i jej okolic. Centrum świata stanowi Pietno, miejscowość w Kotlinie Kłodzkiej, otoczona Górami Suchymi i Wzgórzami Włodzickimi.
Wzniesienia rzucają na miejscowość cień, w symboliczny, nieco magiczny sposób odgradzając ją od świata zewnętrznego. Tu wszystko dzieje się niespiesznie, zgodnie z rytmem przyrody, która jest równoprawną bohaterką książki. Przed oczami czytelniczki i czytelnika pojawia się więc mikrokosmos, złożony z legend, wspomnień o niemieckich mieszkańcach tych terenów i próbującej odnaleźć swoje miejsce ludności powojennej. Wszystko zanurzone jest zarówno w codzienności i jej rytuałach, które pisarka uważnie obserwuje, ale i skąpane w realizmie magicznym. Światy i czas się przenikają.
Bohaterów łączy to, że starają się znaleźć odpowiedź na otaczającą ich rzeczywistość. Szukają jednak nie w namacalnych dowodach, ale w snach, wróżbach, układach planet, sztuce milczenia. Świat powieści to miejsce podlegające ciągłym zmianom, a bohaterowie – aby nie zniknąć, wciąż na nowo muszą definiować sami siebie. Jedna z bohaterek mówi: „Ni stąd, ni zowąd przyszła mi do głowy myśl dziwaczna i potężna: że jesteśmy ludźmi przez zapomnienie i nieuwagę. Że naprawdę w jedynej prawdziwej rzeczywistości jesteśmy istotami wciągniętymi w ogromną kosmiczną bitwę, która być może trwa od wieków i nie wiadomo, czy w ogóle się skończy”. Wszystko jest możliwe, nic nie jest pewne, w dodatku wszystko jest ze sobą połączone. Jak grzybnia, tajemniczy leśny system.
„Dom dzienny, dom nocny” jest jedną z najbardziej znanych powieści noblistki. Teraz ten niewielki, ale bardzo ciekawy świat, w przekładzie Árniego Óskarssona, będą mogli poznać także czytelnicy i czytelniczki z Islandii.
Olga Szelc




