Po wydarzeniach na placu Ingólfstorg zostało zatrzymanych 13 osób, a śledztwo w tej sprawie zatacza szerokie kręgi.
Według źródeł agencji informacyjnej, podczas wczorajszego ataku na Ingólfstorg użyto pałek i noży, a dwóch mężczyzn zabranych z miejsca zdarzenia do szpitala, już wypisano z niego i wracają do zdrowia. Mężczyźni ci pracowali dla islandzkiej firmy specjalizującej się w usługach ochroniarskich. Jeden z założycieli tej firmy, Armando Beqirai, został zamordowany przed swoim domem w Rauðagerði w lutym 2021 roku. Dwóch obecnych właścicieli firmy było świadkami w sprawie tego morderstwa.
Spór między pracownikami dwóch firm ochroniarskich ma swoje korzenie w nielegalnej działalności, w której dwie frakcje rywalizują o wpływy. W sprawę jest również zamieszany zagraniczny przestępca.
Agnes Eide Kristínardóttir, starsza oficer policji w Centralnym Departamencie Śledczym, potwierdziła w wywiadzie dla agencji informacyjnej, że policja skonfiskowała wczoraj broń, którą uważa się za związaną z tymi sprawami.
„Śledztwo jest w toku. Specjalna grupa policji przetwarza przechwycone dane. Przesłuchiwani są sprawcy, świadkowie i poszkodowani” – mówi Agnes.




