Tego lata na zachodnim wybrzeżu Islandii wznowione zostaną polowania na wieloryby. Lokalne władze zabiegają o utworzenie stref ochronnych, aby zrównoważyć polowania i obserwację waleni w regionie.
Radny gminy Ísafjarðarbær poinformował opinię publiczną, że tego lata w okolicach Zachodnich Fiordów planowany jest odłów około pięciu płetwali karłowatych. W odpowiedzi gmina zwróciła się do Ministerstwa Przemysłu i Innowacji o wprowadzenie zakazu połowów wielorybów na wyznaczonych obszarach ochronnych.
„Rząd decyduje o legalności połowów wielorybów na Islandii, ale władze lokalne mogą ustalać warunki prowadzenia tej działalności na swoim terenie” – powiedział Gylfi Ólafsson, członek rady Ísafjarðarbær, w programie telewizyjnym Silfrið.
Firma Tjaldtangi ehf. otrzymała pod koniec ubiegłego roku pięcioletnie zezwolenie na połów płetwali karłowatych. Podobnie jak w przypadku licencji przyznanej firmie Hvalur hf. na połów finwali, dokument ten musi być odnawiany każdego roku. Do 20% niewykorzystanego rocznego limitu może zostać przeniesione na następny rok.
Kristján Loftsson, dyrektor generalny Hvalur, ogłosił, że firma nie planuje w tym roku polować na walenie, uzasadniając to m.in. niskimi cenami rynkowymi produktów wielorybniczych w Japonii. „Ze względu na zmieniające się warunki biologiczne w rejonie Fiordów Zachodnich dynamicznie rozwija się branża obserwacji wielorybów – są one teraz widywane w prawie każdym fiordzie, nawet w miejscach, gdzie wcześniej ich nie obserwowano” – powiedział Gylfi.
Morski i Śródlądowy Instytut Badawczy rekomendował wcześniej, aby roczne odłowy płetwali karłowatych w latach 2018–2025 nie przekraczały 217 osobników.
Zdaniem Gylfiego, ze względu na obecne warunki rynkowe, mało prawdopodobne jest, aby Tjaldtangi odłowiło więcej niż pięć płetwali karłowatych rocznie. Dodał, że zrównoważona gospodarka zasobami i odpowiedzialne polowania na dzikie gatunki są częścią tożsamości regionu. „Zrównoważony rozwój populacji wielorybów w żaden sposób nie jest zagrożony przez te działania” – stwierdził.
Władze Ísafjarðarbær rozważały, jak pogodzić obserwację wielorybów z polowaniami na płetwale karłowate w rejonie Ísafjörður. Jedna z propozycji przedłożonych ministerstwu dotyczyła utworzenia strefy ochronnej wielorybów w Skutulsfjörður, gdzie wielorybnictwo byłoby zakazane.
„Dopóki prawo zezwala na połowy wielorybów, muszą się one odbywać w jakimś miejscu” – powiedział Gylfi.
Dodał, że wszelki negatywny wpływ wielorybnictwa na reputację gminy zostanie jego zdaniem złagodzony dzięki inicjatywie dotyczącej utworzenia strefy ochronnej.
„Gdybyśmy nie zgłosili tej propozycji, uważam, że ryzyko dla wizerunku byłoby znacznie większe. Właśnie dlatego to zrobiliśmy. Trzeba znaleźć sposób, aby obie działalności mogły współistnieć” – podsumował.




