Na Islandii lawinowo rośnie liczba podrabianych dokumentów – ostrzegają śledczy. Najczęściej fałszowane są prawa jazdy. Podróbki charakteryzują się wysoką jakością i można je łatwo kupić za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Jak donosi Vísir, zdaniem policji wiele z podrobionych dokumentów jest produkowanych za granicą, a następnie nielegalnie przemycanych do kraju. Tylko czasami udaje się je przechwycić służbom celnym lub wykryć podczas operacji policyjnych. „W ciągu ostatnich dwóch–trzech lat skala tego zjawiska znacznie wzrosła. W ponad połowie przypadków chodzi o prawa jazdy” – powiedział inspektor Jón Þór Karlsson. „Pojawiają się też inne dokumenty, takie jak pozwolenia na pobyt i dowody osobiste”.
Władze twierdzą, że fałszywe dokumenty są wykorzystywane do różnych nielegalnych działań. „Mamy do czynienia ze zorganizowaną przestępczością. W mojej pracy stykam się z cudzoziemcami przebywającymi nielegalnie w kraju, ale także z młodymi ludźmi, którzy chcą zrobić zakupy w sklepie monopolowym. Spektrum jest więc szerokie”.
„Dobrze współpracujemy ze służbą celną – prawa jazdy kupowane przez Internet są drukowane za granicą, a następnie wysyłane tutaj i zatrzymywane przez celników” – dodał Jón Þór.




