Prezydent Islandii Halla Tómasdóttir nieformalnie zainterweniowała w debacie na temat sygnalizacji świetlnej w Akureyri. Opublikował post na Instagramie, w którym obserwujący mogli głosować, w sprawie serc na czerwonych światłach w mieście.
W tym tygodniu poinformowano, że Islandzki Zarząd Dróg zażądał od Rady Planowania Miasta Akureyri usunięcia serc z sygnalizacji świetlnej, które od lat są symbolem miasta. Agencja stwierdziła, że serca na sygnalizacji świetlnej zagrażają bezpieczeństwu ruchu.
„Serca na czerwonych światłach w Akureyri są popularną atrakcją turystyczną. Turyści często robią zdjęcia i nagrywają filmy na ruchliwych skrzyżowaniach. W takich sytuacjach może to być niebezpieczne, gdyż mogą zostać potrąceni przez samochód. Światła te mogą też odwracać uwagę kierowców od jazdy, co jest szczególnie niepokojące na ruchliwych skrzyżowaniach” – czytamy w liście wysłanym przez Islandzki Zarząd Dróg do Akureyri.
Burmistrz Akureyri stwierdził, że cała rada miasta powinna się sprzeciwić wobec propozycji Zarządu Dróg. Mieszkańcy Akureyri deklarują swoje jednoznaczne poparcie dla serduszek drogowych i twierdzą że nie jest możliwe spełnienie polecenia Zarządu Dróg.
Halla Tómasdóttir, która przebywa w Akureyri, dołączyła do dyskusji w poście w mediach społecznościowych. Opublikowała zdjęcie słynnych świateł drogowych i zamieściła ankietę, w której obserwujący jej profil mogą wyrazić poparcie dla serduszkowych świateł. Zdecydowana większość osób biorących udział w ankiecie przeciągnęła pasek poparcia w skrajne prawe położenie, co oznacza, że całym sercem są za sercem.




