W ramach zakrojonej na szeroką skalę międzynarodowej operacji przeprowadzonej w zeszłym miesiącu policja sądzi, że znalazła 36 osób, które zostały uznane za potencjalne ofiary handlu ludźmi.
W sumie funkcjonariusze wkroczyli do trzydziestu budynków, w których sprawdzono około 250 osób.
Jak wynika z oświadczenia policji, operacja była częścią międzynarodowych dni akcji Europolu, Frontexu i Interpolu, które noszą nazwę Global Chain i objęły 43 kraje. Policja w stolicy uczestniczyła w operacjach wraz z policją w Suðurnes, Biurem Krajowego Komisarza Policji i Służbą Celną.
Operacje były wymierzone w proceder handlu ludźmi, ze szczególnym naciskiem na prostytucję, zmuszanie do przestępstw i wymuszanie pieniędzy.
W Islandii 36 osób uznano za potencjalne ofiary handlu ludźmi, z których zdecydowana większość pochodziła z Rumunii oraz w zdecydowanej większości były to kobiety. Spośród potencjalnych ofiar 34 osoby zostały uznane za prostytutki i były w wieku od 19 do 54 lat. Wszystkim zaoferowano odpowiednią pomoc.
Operacja trwała od 1 do 6 czerwca i w tych dniach zidentyfikowano 215 lotów, które można było powiązać z przestępcami i przywozem do Islandii potencjalnych ofiar handlu ludźmi.




