Ogromna góra lodowa, porównywalna rozmiarami do wieżowca, dryfuje niebezpiecznie blisko grenlandzkiej wioski Innaarsuit. Lodowy kolos znajduje się tuż przy porcie, fabryce rybnej Royal Greenland oraz lokalnym sklepie spożywczym, budząc obawy przed potencjalną katastrofą.
Innaarsuit to niewielka osada licząca mniej niż 200 mieszkańców, położona na skalistej wyspie u surowego, północno-zachodniego wybrzeża Grenlandii. Można się do niej dostać wyłącznie drogą powietrzną lub morską. Władze lokalne wydały ostrzeżenia dla mieszkańców oraz osób odwiedzających miejscowość. Poproszono ich o zachowanie szczególnej ostrożności zarówno podczas przemieszczania się po wiosce, jak i w trakcie podróży łodzią do i z wysepki.
„Jak już wiadomo, w pobliżu portu, tuż przy fabryce Royal Greenland w Innaarsuit, znajduje się duża góra lodowa. Mieszkańcy wioski oraz osoby, które ją odwiedzają są proszeni o zachowanie szczególnej ostrożności i – jeśli to możliwe – korzystanie z najbezpieczniejszych tras podczas przypływania i odpływania” – czytamy w oficjalnym komunikacie władz.
Służby ratownicze zachęcają mieszkańców, aby nie wybierali się do sklepu całymi rodzinami. Osoby mające trudności w poruszaniu się zostały poproszone o szczególną ostrożność. Fabryka rybna została tymczasowo zamknięta.
Góra lodowa po raz pierwszy pojawiła się w pobliżu Innaarsuit w zeszłym tygodniu. Przez chwilę wydawało się, że oddala się od wybrzeża, jednak w poniedziałek ponownie zaczęła dryfować w kierunku wioski i od tego czasu pozostaje niebezpiecznie blisko. Mieszkańcy obawiają się, że jeśli bryła się rozpadnie, a jej potężne fragmenty spadną do oceanu, może to spowodować powstanie dużych fal przypominających tsunami.
To nie pierwszy raz, gdy osada staje w obliczu podobnego zagrożenia. W lipcu 2018 roku góra lodowa ważąca ponad 10 milionów ton zatrzymała się tuż przy brzegu wioski. Była tak ogromna, że można ją było dostrzec na zdjęciach satelitarnych wykonanych przez NASA, a część mieszkańców została ewakuowana. Na szczęście wtedy bryła stopniowo się oddaliła i nie doszło do katastrofy.
Według NASA góry lodowe, które pojawiają się w tej części Grenlandii, pochodzą z arktycznych i zachodniogrenlandzkich lodowców. Co roku około 40 000 średnich i dużych gór lodowych odłamuje się od lodowców i kieruje się na południe. Większość gór lodowych ostatecznie topnieje w cieplejszych wodach południowych. Ich liczba i trasy zależą od temperatury, prądów morskich, kierunku wiatru i ilości lodu morskiego.
Ogromne bryły lodu są częstym widokiem w Zatoce Baffina, jednak zazwyczaj prądy i ukształtowanie terenu powodują, że omijają port w Innaarsuit, który leży około 800 kilometrów na północ od koła podbiegunowego. Tym razem natura zadecydowała jednak inaczej.




