W ostatnich dniach na większości islandzkich dróg doszło do uszkodzeń nawierzchni na skutek wypływu bitumu, co jest z kolei spowodowane wysokimi jak na te szerokości geograficzne temperaturami. Pracownicy Zarządu Dróg intensywnie pracują nad ich schładzaniem.
Rozwiązaniem na przyszłość ma być częstsze kładzenie asfaltu i rzadsze stosowanie pokryć żwirowo-bitumicznych.
Jak donosi RÚV, zgłoszenia o wyciekach bitumu napływają niemal z całego kraju i należy się spodziewać, że sytuacja się utrzyma. Przedstawiciele Zarządu Dróg zapowiadają, że w nadchodzących tygodniach mieszkańcy zaczną zauważać efekty zwiększonych nakładów na remonty tras.
Najpoważniejsze problemy występują na północnym wschodzie Islandii, choć przypadki lepkiej nawierzchni zgłaszano także na wschodzie, zachodzie i południu kraju. Zdarzały się już sytuacje, gdy tego typu zjawisko uszkadzało pojazdy, jednak tym razem – jak podkreśla Bergþóra Kristinsdóttir, dyrektorka działu obsługi w Zarządzie Dróg – nie odnotowano poważniejszych incydentów.
Kierowców prosi się o ostrożną jazdę i zwracanie uwagi na oznaczenia.
„Najważniejsze, żeby po dojechaniu do takich odcinków zmniejszyć prędkość pojazdu. Jeśli takie miejsce nie zostało jeszcze oznakowane, prosimy o zgłoszenie tego pod numerem 1777” – powiedziała Bergþóra.
Zarząd Dróg reaguje, schładzając nawierzchnie wodą i posypując je grubym piaskiem, aby związać bitum.
„Chcielibyśmy częściej kłaść klasyczny asfalt, a rzadziej stosować nawierzchnie z bitumu, zwłaszcza na trasach o dużym natężeniu ruchu. Poza tym ważne jest, aby materiały używane do pokryć miały odpowiednie proporcje – nie mogą być zbyt bogate w bitum, trzeba też zadbać o odpowiednią ilość kruszywa” – dodała.
Po majowych problemach z drogami resort infrastruktury obiecał dodatkowe środki. Bergþóra potwierdza, że pieniądze już zaczęły wpływać.
„Dostaliśmy znaczne wsparcie finansowe, które zostało zatwierdzone przez parlament. Jesteśmy w pełni zaangażowani w realizację zapowiedzianych projektów. Minie jednak trochę czasu, zanim mieszkańcy zobaczą konkretne efekty. Ekipy drogowców pracują na pełnych obrotach – zarówno w dzień, jak i w nocy – aby tego lata wymienić warstwy ścieralne i infrastrukturę drogową w całym kraju”.




