Minionej nocy z powodu sztormowej pogody podczas festiwalu Þjóðhátíð na wyspach Vestmannaeyjar zrezygnowano z rozpalenia ogniska na wzgórzu Fjósaklettur. Zwinięto także duży namiot taneczny, aby zapobiec jego porwaniu przez wiatr, a namioty gastronomiczne i koncertowe w przedniej części doliny Herjólfsdalur zostały ewakuowane w celu zapewnienia bezpieczeństwa.
Program na głównej scenie trwał jednak nieprzerwanie przez całą noc.
Wcześniej, wczoraj wieczorem, organizatorzy Þjóðhátíð, którzy – jak zaznaczono w komunikacie – stanęli wobec niemałych wyzwań, uruchomili plan awaryjny i otworzyli halę Herjólfshöllin.
Wielu uczestników spędziło w niej noc. Tymczasowo zawieszono również pobieranie opłat za transport festiwalowy, aby jak najwięcej osób mogło bezpiecznie wrócić do swoich namiotów lub schronić się w budynku.
Pogoda zaczęła się poprawiać między drugą a trzecią w nocy i przewiduje się, że najgorsze już minęło.
„Dysponujemy świetnie przygotowaną ekipą, która stawiła czoła wszystkim wyzwaniom z ogromnym spokojem i zaangażowaniem. Chcę też podziękować wszystkim naszym gościom za to, jak świetnie się zachowali – no i nie zapominajmy o artystach, którzy bawili naszych uczestników z pełnym profesjonalizmem, mimo trudnych warunków. Teraz zamierzamy kontynuować weekend z odpowiedzialnym optymizmem” – stwierdził Jónas Guðbjörn Jónsson, przewodniczący komitetu festiwalowego Þjóðhátíð, w cytowanym przez media komunikacie.




