Po zakończonym na stadionie Víkin meczu, w którym Víkingur Reykjavík pewnie pokonał duński klub Brøndby 3:0 w eliminacjach Ligi Konferencji Europy, doszło do poważnych incydentów z udziałem „kibiców” drużyny gości.
Jak poinformował Haukur Hinriksson, dyrektor wykonawczy Víkingura, szkody wyrządzone na stadionie przez fanów Brøndby mogą sięgać nawet pięciu milionów koron islandzkich. Zniszczono m.in. toalety, zerwano flagi i uszkodzono inne elementy infrastruktury. Jeszcze przed ostatnim gwizdkiem było jasne, że konieczna będzie interwencja policji, aby bezpiecznie wyprowadzić ludzi z obiektu.
Podczas opuszczania stadionu wybuchły starcia między kibolami a funkcjonariuszami. Policja użyła gazu pieprzowego, a dwóch ochroniarzy zatrudnionych przez Brøndby trafiło do karetki – jeden z powodu podrażnienia oczu, drugi po dostaniu gazu do ust. Według relacji Haukura, jeden z kiboli uderzył policjanta pięścią w twarz.
Sverrir Geirdal, wiceprzewodniczący sekcji piłkarskiej Víkingura, przekazał, że Brøndby sprzedało mniej biletów, niż im przysługiwało, starając się dobrać uczestników wyjazdu w sposób kontrolowany. Mimo to część z nich przewróciła przenośną toaletę ustawioną specjalnie dla gości. W trakcie meczu w sektorze Brøndby doszło do przepychanek – kilka osób zostało uderzonych w głowę, choć nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Z ustaleń dziennikarzy wynika, że przed spotkaniem „kibice” Brøndby bawili się w lokalu Ölver w dzielnicy Glæsibær. Już tam doszło do awantury – goście zniszczyli m.in. oprawioną koszulkę FC Kopenhaga, największego rywala Brøndby w lidze duńskiej. Po przegranym meczu próbowali wrócić do tego samego baru, jednak nie zostali wpuszczeni.




