Islandia potrafi zaskakiwać nie tylko naturą i zmienną aurą, ale też… półkami w supermarketach. Lokalne sklepy kryją wiele wyjątkowych produktów, od naturalnych islandzkich przysmaków, przez kultowe napoje, po nietypowe przekąski, które smakują lepiej, niż można by się spodziewać. Jeśli odwiedzasz tę niezwykłą wyspę, nie zapomnij zajrzeć do najbliższego Bónusa, Krónana czy Nettó i sięgnąć po te któryś z tych 7 wyjątkowych produktów. Wiele z nich nie ma odpowiednika nigdzie indziej na świecie.
Codzienne zakupy na Islandii to szansa na poznanie lokalnej kultury od kuchni. Między półkami z Collabem, skyrem, mlekiem o smaku bananowym i chipsami o smaku bekonu, można znaleźć produkty, które zostają w pamięci na długo. Dlatego przy okazji wyprawy po chleb i masło, warto wrzucić do koszyka kilka islandzkich ciekawostek, a każda z nich to osobny rozdział islandzkiej codzienności.
- Collab, islandzki napój z kolagenem i kofeiną
- Skýr, gęsty jogurt, który podbił świat
- Kókómjólk, czekoladowy smak dzieciństwa
- Islandzka sól geotermalna, smak czystej natury
- Smash!, czyli norweska przekąska, którą Islandczycy uwielbiają
- Mjólk i Fjörmjólk, czyli mleczne eksperymenty prosto z lodówki
- Chipsy o nietypowych smakach, czyli kulinarna niespodzianka z półki
Collab, islandzki napój z kolagenem i kofeiną
Wśród młodych Islandczyków Collab to absolutny hit. Napój energetyczny nowej generacji, który pobudza, ale i… prawdopodobnie dba o skórę. Jego unikalna formuła łączy naturalną kofeinę z kolagenem morskim, dzięki czemu świetnie wpisuje się w trend zdrowego stylu życia. W przeciwieństwie do typowych energetyków, Collab nie zawiera cukru, ma prosty skład i nowoczesny design. Występuje w wielu orzeźwiających smakach, m.in. limonka, grejpfrut, mango-pomarańcza czy jagoda. Idealny na poranny rozruch, do pracy albo na islandzką wycieczkę. Sprzedawany w puszkach, znaleźć go można praktycznie wszędzie, od supermarketów po stacje benzynowe. To napój, który szybko stanie się Twoim islandzkim ulubieńcem.
Skýr, gęsty jogurt, który podbił świat
Choć dziś dostępny także w innych krajach, to właśnie na Islandii skýr smakuje najlepiej i najbardziej autentycznie. Ten wyjątkowy produkt mleczny jest niezwykle gęsty, niemal jak twaróg, a przy tym niskotłuszczowy i bardzo bogaty w białko, co czyni go idealnym wyborem dla osób aktywnych fizycznie lub dbających o dietę. Skýr występuje w wielu smakach: od klasycznej wanilii i jagód, po egzotyczne kombinacje, jak kokos-ananas, rabarbar czy karmel. Można go jeść solo, z owocami, granolą, albo jako dodatek do śniadania. Produkowany lokalnie przez marki takie jak Ísey, KEA czy Mjólka, skýr jest częścią codziennej diety Islandczyków od setek lat i jednym z najzdrowszych produktów, jakie możesz zabrać z wyspy.
Kókómjólk, czekoladowy smak dzieciństwa
Kókómjólk to coś więcej niż czekoladowe mleko, to kultowy napój mleczny, który towarzyszy Islandczykom od lat 70. ubiegłego wieku. Charakterystyczny kartonik z uśmiechniętym kotkiem to znak rozpoznawczy tego słodkiego klasyka. Smakuje podobnie do Nesquika, ale ma w sobie coś nostalgicznego, dla wielu Islandczyków to smak dzieciństwa, szkolnych wycieczek i lunchboxów. Dostępny zarówno w klasycznych kartonach, jak i butelkach PET, a czasem nawet w szklanych opakowaniach w kawiarniach. Warto spróbować go w postaci schłodzonej, najlepiej prosto z lodówki.
Islandzka sól geotermalna, smak czystej natury
Islandia to kraj wulkanów, gejzerów i geotermalnej soli morskiej. Sól geotermalna, zwłaszcza marki Saltverk, to jeden z najciekawszych produktów kulinarnych pochodzących z wyspy. Wytwarzana tradycyjną metodą, poprzez odparowywanie wody morskiej przy użyciu energii geotermalnej, jest czysta, naturalna i pełna minerałów. Jej smak jest delikatniejszy niż zwykłej soli kuchennej, a krystaliczna struktura sprawia, że idealnie nadaje się do wykańczania potraw. Dostępna jest także w wersjach smakowych, np. z wodorostami, wędzona czy z rabarbarem. To produkt, który pokochają kucharze i amatorzy gotowania, a także świetny prezent z Islandii i wyjątkowy dodatek do każdej kuchni.
Smash!, czyli norweska przekąska, którą Islandczycy uwielbiają
Choć Smash! pochodzi z Norwegii (producentem jest Nidar, norweska marka słodyczy), to w Islandii jest tak popularny, że wiele osób myśli, iż to lokalny produkt. I trudno się dziwić, ta nietypowa przekąska podbiła serca (i kubki smakowe) Islandczyków. Smash! to słone, chrupiące rożki kukurydziane pokryte mleczną czekoladą. Połączenie, które może wydawać się dziwne, w praktyce uzależnia. Słodko-słony balans smaków sprawia, że po jednej garści sięgniesz po kolejną. Idealne na wieczór filmowy, wypad na kemping lub po prostu jako „coś na ząb”. Często wykupywane przez turystów jako nietypowa pamiątka z Islandii.
Mjólk i Fjörmjólk, czyli mleczne eksperymenty prosto z lodówki
Islandczycy bardzo cenią produkty mleczne, a poza klasycznym mlekiem, można tu znaleźć mnóstwo ciekawych wariantów. W supermarketach spotkasz smakowe mleko bananowe, waniliowe, truskawkowe, a także bardziej oryginalne opcje. Szczególną uwagę warto zwrócić na Fjörmjólk, lekko fermentowany napój mleczny przypominający nieco kefir lub pitny jogurt. Ma łagodny, świeży smak, wspomaga trawienie i jest dobrym źródłem wapnia. Świetnie sprawdza się jako szybkie, lekkie śniadanie lub przekąska. Często kupowany przez Islandczyków do lunchboxów dzieci lub jako uzupełnienie zdrowej diety. To kolejny przykład tego, jak prosty produkt mleczny może mieć zupełnie inną jakość i smak, niż ten znany z Polski.
Chipsy o nietypowych smakach, czyli kulinarna niespodzianka z półki
Jeśli lubisz odkrywać ciekawe smaki, koniecznie zajrzyj do działu z chipsami w islandzkim sklepie. Znajdziesz tam prawdziwe perełki: chipsy o smaku sera pleśniowego z papryką, wasabi z majonezem, sosu koktajlowego z bekonem, a nawet chipsy z dodatkiem soli wulkanicznej! Islandczycy uwielbiają eksperymenty i chętnie sięgają po nietypowe połączenia, dlatego te przekąski mogą być świetnym pretekstem do kulinarnego testu z przyjaciółmi. Warto też wspomnieć, że lokalni producenci dbają o jakość, większość chipsów ma naturalny skład i pochodzi z małych, lokalnych przetwórni. Jeśli chcesz poczuć islandzką codzienność w wersji imprezowej, to te chipsy są strzałem w dziesiątkę.
Zosia Stokowiec




