W tym tygodniu około dziesięcioletni chłopiec zmarł w Landspítali z powodu malarii. Zaraził się podczas podróży do Ugandy, gdzie pojechał z rodziną. Lekarka ds. chorób zakaźnych Guðrún Aspelund poinformowała, że na Islandii rozpoznaje się średnio cztery przypadki tej choroby rocznie. Apeluje, aby osoby planujące wyjazdy do niektórych regionów zasięgały porady lekarskiej.
Młodsza, dwuletnia siostra chłopca również trafiła do szpitala z tym samym rozpoznaniem. Chłopiec nagle źle się poczuł i kilka dni później zmarł.
Malaria nie przenosi się między ludźmi, lecz przez ukąszenia komarów. Jak zaznacza Guðrún Aspelund, ryzyko dotyczy wyłącznie osób, które przebywały w miejscach, gdzie owady te występują.
„Najczęściej chodzi o Afrykę Subsaharyjską i to właśnie stamtąd pochodzi większość przypadków w ostatnich latach. Choroba występuje także w innych częściach świata, na przykład w Azji, na wyspach Pacyfiku czy na Haiti, ale zdecydowanie najwięcej zakażeń odnotowuje się w Afryce”.
Na Islandii malaria pojawia się sporadycznie. „Zdarzały się lata, gdy nie było żadnego przypadku, innym razem jeden czy kilka. W ostatnim czasie średnia wynosi około czterech zachorowań rocznie”.
Chorobę wywołują pierwotniaki z rodzaju Plasmodium, a najgroźniejszy dla człowieka jest Plasmodium falciparum, który powoduje malarię tropikalną. Objawy malarii, takie jak gorączka, dreszcze, bóle mięśni i ogólne osłabienie, mogą pojawić się w ciągu kilku tygodni po ukąszeniu przez zakażonego komara.
Przebieg choroby może być bardzo różny. „Osoby, które szybko trafiają pod opiekę lekarską i otrzymują leczenie, wracają do zdrowia, ale zdarza się, że choroba rozwija się niezwykle gwałtownie”.
Szczególnie narażone są dzieci. „U najmłodszych malaria ma cięższy przebieg, są one znacznie bardziej podatne na powikłania. To jedna z najczęstszych chorób zakaźnych na świecie – każdego roku zarażają się nią setki milionów ludzi, a wielu z nich umiera. Problem wciąż jest ogromny. Istnieją już szczepionki, które można by stosować u dzieci w krajach wysokiego ryzyka, ale nie są one dostępne powszechnie i nie stosuje się ich u podróżnych. Dlatego też kluczowe znaczenie ma ochrona przed ukąszeniami komarów oraz leki profilaktyczne, które można przyjmować przed wyjazdem do takich regionów”.
Guðrún podkreśliła również, że każdy planujący podróż do krajów, gdzie występuje malaria, powinien odpowiednio się przygotować.




