Liczba wyborców w spisie gminy Skorradalshreppur wzrosła po korekcie przeprowadzonej przed referendum w sprawie połączenia z gminą Borgarbyggð. Przewodniczący rady gminy, Jón Eiríkur Einarsson, podkreśla, że kluczowe dla demokracji jest, aby o przyszłości danego regionu decydowali mieszkańcy aktywnie uczestniczący w życiu lokalnej społeczności.
Spis wyborców w Skorradalshreppur wymagał aktualizacji po jego wstępnej publikacji, ponieważ początkowo pominięto osoby zameldowane w domach niezamieszkanych podczas poprzednich wyborów. Zgodnie z poprawionym spisem, opublikowanym we wtorkowy poranek, na liście znajduje się 63 osoby – o sześć więcej niż w pierwotnej wersji przygotowanej przez Krajowy Rejestr, która obejmowała 57 nazwisk.
Skorradalshreppur, będący pod koniec roku trzecią najmniejszą gminą w Islandii, odnotowuje okresowe wahania liczby mieszkańców. Zgodnie z prawem spis wyborców powinien być gotowy 22 dni przed głosowaniem i dostępny w urzędzie gminy przez dwa tygodnie przed referendum, które odbędzie się między 5 a 20 września.
Pytany o zgodność zmian w spisie z prawem tak krótko przed wyborami, Jón Eiríkur Einarsson zapewnił, że wszystkie procedury były przestrzegane. „Sprawa zostanie jeszcze przeanalizowana w Ministerstwie Infrastruktury, aby upewnić się, że spis został ogłoszony zgodnie z wymogami” – powiedział. Odmówił jednak komentarza na temat tego, czy wszyscy zapisani na liście faktycznie mieszkają w gminie. Podkreślił, że decyzje o połączeniu powinni podejmować mieszkańcy aktywnie związani z lokalną społecznością. „To oni powinni mieć decydujący głos” – stwierdził.
Wspólna komisja samorządów ocenia, że połączenie przyniesie mieszkańcom więcej korzyści niż strat, otwierając możliwości, których obie gminy osobno nie byłyby w stanie zrealizować. Guðveig Lind Eyglóardóttir, przewodnicząca rady gminy Borgarbyggð, w porannym programie na antenie Rás 2 zauważyła, że przez ostatnie 20 lat jej gmina przejmowała wiele obowiązków Skorradalshreppur. „Nadszedł czas, aby zdecydować, czy kontynuować tę współpracę” – dodała.
Na wczorajszym spotkaniu mieszkańców w Skorradalshreppur zwracano uwagę na wzrost liczby osób w spisie wyborców w ostatnich miesiącach. „Niektórzy wyrażali obawy, że w gminie mieszka niespełna 40 osób, a mimo to spis znacznie się powiększył. Nie wiem, jak zagłosują nowo dopisani, ale przynajmniej widać, że zainteresowanie referendum jest duże” – powiedziała Guðveig.



