Martwy humbak (długopłetwiec oceaniczny) leży na brzegu od minionego weekendu. Mieszkańcy pobliskiego gospodarstwa mówią, że to nie pierwszy raz, gdy morze wyrzuca w tej okolicy ciało wieloryba.
Ogromny ssak został znaleziony na wybrzeżu Eyjafjörður, niedaleko miejscowości Grenivík. Najprawdopodobniej utknął na płyciznach daleko od brzegu, a kilka dni temu fale przeniosły go na plażę.
Przewodnicy wycieczek z Dalvíku znają tego osobnika, nadali mu imię Ozzy, na cześć zmarłego niedawno Ozzy’ego Osbourne’a. „Zobaczyliśmy go po raz pierwszy wkrótce po śmierci Ozzy’ego Osbourne’a. Wzór na płetwie był wyjątkowy i efektowny, zupełnie jak sam Osbourne, więc naturalne wydało nam się, aby nadać mu to imię. Później okazało się, że to samica, ale imię i tak do niej pasowało. Była naszą ulubienicą i jeszcze całkiem niedawno zapewniała nam niezwykłe widowisko” – wspomniał Freyr.
Na miejsce przyjechali pracownicy Muzeum Wielorybów w Húsavíku i wykonali zdjęcia. Anna Bára Bergvinsdóttir, prowadząca gospodarstwo Áshóll położone nieopodal, opowiada, że początkowo widziała ciało zwierzęcia na mieliźnie, a dopiero podczas przypływu zostało wyrzucone na brzeg.
W ubiegłym roku Anna własnoręcznie spychała z plaży inne martwe zwierzę, aby oszczędzić mieszkańcom przykrego zapachu rozkładu.
„Tym razem, to zdecydowanie większe stworzenie” – podkreśliła. Jak dodaje, niektórzy zatykali nos, podchodząc bliżej – zapach czuć na szczęście dopiero w bezpośrednim sąsiedztwie. Dlatego też nie jest to szczególna uciążliwość dla okolicznych gospodarstw, których mieszkańcy liczą, że morze z powrotem zabierze ciało przy silnym przypływie.
Freyr Antonsson, przewodnik z firmy Arctic Sea Tours w Dalvíku, mówi, że jego zespół przyjął wiadomość o śmierci Ozzy’ego z żalem. „Często tworzymy silne więzi ze zwierzętami, które obserwujemy na co dzień” – wyjaśnił.
Pracownicy muzeum potwierdzili, że chodzi o dziesięciometrową samicę, i zwrócili się o pomoc do badaczy z organizacji Whale Wise, którzy szybko rozpoznali zwierzę. „Każdy humbak ma unikalny wzór białych i czarnych plam na spodzie płetwy ogonowej. To pozwala naukowcom identyfikować osobniki i śledzić ich wędrówki” – wytłumaczyli badacze z Whale Wise.
Ozzy została zarejestrowana w bazie Happywhale pod numerem HW-MN0104313 i po raz pierwszy sfotografowano ją w Eyjafjörður na początku tego roku. Dostępne są tam także dane z jej ostatnich wędrówek.
Miłośnicy wielorybów z Húsavíku zaznaczają, że na ciele nie widać obrażeń. W najbliższych dniach naukowcy z Uniwersytetu Islandzkiego pobiorą próbki, a o sprawie poinformowano również Islandzki Instytut Badań Morskich.




