Elektryfikacja transportu, transformacja energetyczna i odtwarzanie terenów podmokłych należą do działań, które mają doprowadzić do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych w kraju nawet o 55% do 2035 roku. Minister podkreśla, że konieczne jest uporządkowanie całej polityki klimatycznej Islandii.
Jeśli propozycje Jóhanna Pálla Jóhannssona, ministra środowiska, energii i klimatu, zostaną przyjęte w Alþingi, Islandia będzie dążyć do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o 50–55% do 2035 roku w porównaniu z poziomem z 2005 roku.
To pierwszy raz, gdy Islandia przedstawia własny plan krajowy zgodny z Porozumieniem Paryskim. Państwa sygnatariusze składają takie zobowiązania co pięć lat.
Islandia zobowiązuje się również do redukcji emisji dwutlenku węgla związanej z użytkowaniem gruntów o 400–500 tysięcy ton do 2035 roku w porównaniu z poziomem z 2025.
Propozycje ministra zostały opublikowane na rządowej platformie konsultacyjnej. Opinie można zgłaszać przez najbliższe dwa tygodnie.
W ubiegłym roku emisja była wyższa niż rok wcześniej. Zdaniem Jóhanna Pálla wyraźnie widać potrzebę zmian. Bez dodatkowych działań, aby wypełnić zobowiązania klimatyczne, konieczny byłby zakup uprawnień do emisji za co najmniej 11 miliardów koron.
Minister ogłosił dziś pakiet działań wspierających realizację celów klimatycznych. Zapytany, dlaczego potrzebne były tak duże zmiany i czego zabrakło poprzedniemu rządowi, odpowiedział, że należało po prostu uporządkować sytuację.
„Myślę, że brakowało politycznego przywództwa w sprawach klimatu, widoczny był także chaos informacyjny. Islandia miała niejasne cele, które musiałem skorygować – to była dość osobliwa sytuacja” – stwierdził. Zwrócił też uwagę na rozbieżności między deklaracjami a faktycznymi działaniami. „To właśnie próbujemy naprawić nowym prawem klimatycznym” – dodał. Minister wskazał cztery priorytetowe obszary. Pierwszym jest szybsza elektryfikacja transportu i przejście na odnawialne źródła energii. „Musimy w to zaangażować firmy wynajmujące samochody, inaczej nie osiągniemy naszych celów” – podkreślił.
Drugim kierunkiem jest wsparcie inwestycji w rolnictwie, aby zwiększyć efektywność energetyczną i ograniczyć zużycie energii. Podobny projekt realizowany wcześniej z ogrodnikami przyniósł dobre rezultaty i zostanie teraz rozszerzony na cały sektor rolny.
Trzecim zadaniem jest odtwarzanie terenów podmokłych, zarówno na gruntach państwowych, jak i prywatnych. Czwartym – rozwój technologii wychwytywania i magazynowania dwutlenku węgla z przemysłu ciężkiego.
W ostatnim czasie dokonano analizy tego, jak Islandia uczestniczy w międzynarodowej współpracy klimatycznej, aby na tej podstawie utworzyć bardziej przejrzystą politykę w tym zakresie. Jednym z powodów, dla których kraj dotąd nie przedstawił własnego zobowiązania w ramach Porozumienia Paryskiego, było założenie, że jego emisja zostanie rozliczona wspólnie z Unią Europejską. Jednak w 2024 roku stało się jasne, że tak się nie stanie.
Wszystkie państwa sygnatariusze miały przedstawić swoje zobowiązania przed konferencją COP30 w listopadzie. Termin minął w lutym, ale Islandia otrzymała dodatkowy czas – do 1 października.
Jak podaje Ministerstwo Środowiska, Energii i Klimatu, Islandia ściśle współpracowała w kwestiach klimatycznych zarówno z Norwegią, jak i z Unią Europejską w ramach umowy EOG.
Po objęciu stanowiska przez Jóhanna Pálla rozpoczęto w ministerstwie szeroko zakrojony przegląd sytuacji Islandii w odniesieniu do jej krajowych zobowiązań wobec Porozumienia Paryskiego.




