Przebudowa najstarszego domu przy ulicy Laugavegur stanęła pod znakiem zapytania po tym, jak Islandzka Agencja ds. dziedzictwa kulturowego zażądała natychmiastowego wstrzymania planowanych prac rozbiórkowych i przebudowy.
Jak donosi RÚV, nieruchomość z 1848 roku była niegdyś jedną z najbardziej prestiżowych rezydencji w Reykjaviku. Później została przekształcona w sklep, ale pomimo wielu zmian wprowadzonych na przestrzeni dziesięcioleci, nadal zachowała oryginalną konstrukcję dachu i piwnic.
Jej status obiektu chronionego na mocy prawa o ochronie dziedzictwa kulturowego oznacza, że wszelkie zmiany muszą uzyskać wyraźną zgodę władz krajowych. Według agencji zgoda ta nigdy nie została udzielona.
Pétur H. Ármannsson, szef działu ochrony budynków w agencji, powiedział, że decyzja komisarza ds. budownictwa w Reykjaviku była zaskoczeniem.
„Dom jest objęty najwyższym poziomem ochrony. Wszelkie zmiany w tego rodzaju obiektach muszą być przedłożone do zatwierdzenia komisji ds. ochrony budynków, a następnie uzyskać zgodę Islandzkiej Agencji ds. dziedzictwa kulturowego” – wyjaśnił.
Władze miasta zatwierdziły na początku tego miesiąca plany częściowej rozbiórki, przebudowy fasady, dobudowania tylnej części budynku oraz utworzenia nowej powierzchni handlowej w piwnicy i na parterze.
Pracownicy Agencji ds. dziedzictwa kulturowego twierdzą jednak, że mieli do czynienia z tą sprawą na etapie postępowania wyjaśniającego w 2022 r. i że nie konsultowano z nimi ostatecznej propozycji. Obecnie agencja domaga się od miasta odpowiedzi, wzywając jednocześnie do wstrzymania prac budowlanych do czasu ponownego rozpatrzenia sprawy.




