Według ratowników stojących na straży przy zamkniętych przejazdach, prędkość wiatru przekraczała czterdzieści metrów na sekundę, a warunki pogodowe nie sprzyjały podróżowaniu.
Droga nr 1 pod lodowcem Mýrdalsjökull i górami Eyjafjöll została otwarta w południe. Kilka minut później otwarta została również obwodnica wokół Fagurhólsmýri, która była zamknięta przez cały poranek.
Wszystkie loty krajowe do i z lotniska w Reykjaviku zostały odwołane.
Dzisiejszej pogodzie towarzyszą ulewne deszcze. W Eskifjörður od wczorajszego wieczoru są bardzo intensywne. „Deszcz zaczął padać około 4 rano i padał do dzisiejszego popołudnia. Jest to zimny deszcz, który nie powoduje znacznego topnienia śniegu” – mówi Sævar Guðjónsson, obserwator pogody z Islandzkiego Instytutu Meteorologii. Byłoby gorzej, gdyby deszczowi towarzyszyły wysokie temperatury. Jednak w miarę upływu dnia na wschodzie robiło się coraz cieplej.
Sævar mówi, że rzeki i strumienie w pobliżu miasta stały się mętne, ale poziom wody w mieście jest nadal pod kontrolą. Ludzie czyszczą odpływy kanalizacyjne.
Pogoda zepsuła również Halloween. W wielu miejscach uroczystości zostały przełożone na jutro. Þorlákshöfn wydaje się trzymać się swoich planów, mimo że Halloween zostało przełożone w różnych gminach na południu Islandii. Ogólnie panuje tam świetna atmosfera Halloween, a w Þollóween przez cały weekend zaplanowano bogaty program.
Halloween zostało również przełożone w Ísafjörður, Borgarnes i Egilsstaðir, ale program pozostaje niezmieniony w północno-wschodniej Islandii, która tym razem nie objęta jest żółtym ostrzeżeniem.
Główny lekarz oddziału ratunkowego w Landspítali wyraził dziś rano obawy, że w najbliższych dniach wzrośnie liczba wypadków związanych z poślizgnięciem się i upadkiem. Poradził ludziom, aby chodzili ostrożnie i stosowali antypoślizgowe nakładki buty.
Ágúst Mogensen, ekspert ds. zapobiegania wypadkom w Vörður, twierdzi, że takie nakładki, buty z podeszwą o dobrej przyczepności oraz „chód pingwina” to najlepsza ochrona, gdy idzie się po śliskim.
Według Árniego Friðleifssona, zastępcy komendanta policji w wydziale ruchu drogowego policji stołecznej, ruch w stolicy nadal jest spowolniony. Mówi on, że zarówno policja, jak i Zarząd Dróg zgadzają się, że sytuacja na drogach poprawia się i dzisiaj policja nie odnotowała żadnych kolizji. Árni twierdzi, że na drogach jest mniej samochodów bez zimówek. Według niego wiele osób wzięło sobie do serca zalecenia policji dotyczące opon. Uważa on, że ludzie albo sami pojechali zmienić opony, albo zamiast jechać własnym samochodem, skorzystali z transportu publicznego.




