Rząd Islandii zamierza zlecić niezależnym biegłym sądowym ocenę kosztów poniesionych przez skarb państwa w związku z działaniami mającymi na celu ograniczenie lub zapobieżenie stratom spowodowanym erupcjami na półwyspie Reykjanes. Chodzi między innymi o budowę wałów ochronnych, chłodzenie lawy oraz prace przy zabezpieczeniu sieci geotermalnej.
Jak poinformowano, minister finansów i gospodarki Daði Már Kristófersson zwrócił się do Sądu Okręgowego w Reykjanes o powołanie rzeczoznawców, którzy mieliby określić łączny koszt przedsięwzięć związanych z aktywnością wulkaniczną w rejonie miasta Grindavík. Szacuje się, że do tej pory wydano na ten cel ponad 11 miliardów islandzkich koron.
Minister zapowiedział również analizę, czy część kosztów powinny ponieść podmioty, które odniosły korzyści z tych działań. Wśród wymienionych są m.in. spółki HS Orka, HS Veitur oraz kompleks turystyczny Błękitna Laguna. Rząd rozważa także możliwość dochodzenia roszczeń wobec państwowego funduszu ubezpieczeniowego Náttúruhamfaratrygging Íslands.
Jak podkreślono w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej kancelarii premiera, nie zapadła jeszcze żadna decyzja o ewentualnym wszczęciu postępowania przeciwko podmiotom, których miałoby dotyczyć zlecone oszacowanie.




