Nóż, osełkę i końskie czaszki odkryto podczas wykopalisk w oborze z XII wieku przy Oddi na równinie Rangárvöllur. Jedna z czaszek znajdowała się w szczególnym miejscu i według archeologa mogła być częścią rytuału towarzyszącego wznoszeniu budynku.
Oddi było jednym z najważniejszych ośrodków intelektualnych i duchowych średniowiecznej Islandii. W XII i XIII wieku funkcjonowało tu znane centrum nauki, związane z rodem Oddaverjar, który odegrał kluczową rolę w kształtowaniu islandzkiej kultury i polityki.
Oborę datowaną na XII stulecie odnaleziono podczas badań grot wykutych przez człowieka w zboczu przy tej miejscowości. Odkrycie było dla badaczy zaskoczeniem, a sam budynek uznają oni za wyjątkowy z wielu powodów.
Od sześciu lat zespół archeologów z Islandzkiego Instytutu Archeologicznego prowadzi tam systematyczne wykopaliska. Groty, w których pracują, powstały między 950 a 1100 rokiem. Wykuto je w tufie, miękkiej skale wulkanicznej – w islandzkich warunkach często służyły jako schronienia, spiżarnie czy pomieszczenia gospodarcze, gdy brakowało drewna do budowy. Po zaprzestaniu ich użytkowania zawaliły się i zostały zapomniane.
Kristborg Þórsdóttir, archeolożka kierująca projektem, podkreśla, że w trakcie badań natrafiono na wiele niespodziewanych znalezisk. Jednym z nich była właśnie obora z drugiej połowy XII wieku, wzniesiona na pozostałościach dawnej groty.
„Ciekawe jest to, jak dostosowali się do istniejących warunków. To była budowla kryta darnią, wkomponowana w istniejące zagłębienie terenu” – wyjaśniła badaczka.




