W miniony weekend podczas festiwalu Goslokahátíð zaatakowano policjanta. Obecnie weryfikowana jest hipoteza, że atak miał związek z jego pracą. Komendant główny policji stwierdził, że rosnąca liczba ataków na funkcjonariuszy jest alarmująca.
Do ataku doszło w nocy z soboty na niedzielę na Vestmannaeyjar. Policjant, który jest po sześćdziesiątce, nie pełnił wówczas służby i bawił się na festiwalu Goslokahátíð, na placu Vigtartorg przy porcie. Został już wypisany ze szpitala, a jego stan jest dobry, zważywszy na okoliczności.
W rozmowie z RÚV Stefán Jónsson, komendant policji na Vestmannaeyjar, powiedział, że prowadzone dochodzenie jest na etapie sprawdzania, czy atak miał związek z pracą policjanta. Trwa również poszukiwanie sprawcy, który jest mężczyzną i prawdopodobnie mieszka w okolicy zdarzenia. Przesłuchiwani są świadkowie oraz analizowane są nagrania z kamer monitoringu.
„Zbieramy obecnie materiał dowodowy i zakładamy, że sprawa trafi na biurko prokuratora okręgowego” – stwierdził Stefán. „Na tę chwilę uważa się, że sprawca działał sam”.
Komendant mówił również, że policja ma podejrzenia co do tożsamości agresywnego mężczyzny, ale nie udało się ich jeszcze potwierdzić. Dodał, że w trakcie ataku nie użyto żadnej broni ani przedmiotu mogącego służyć jako broń.
Stefán podkreślił, że atak traktowany jest bardzo poważnie. „Niestety, liczba napaści na policjantów rośnie – zarówno, gdy są na służbie, jak i w ich czasie wolnym”.




