Jak donosi RÚV, deportacja 17-letniego chłopca z Kolumbii, Oscara Andersa Bocanegry Floreza, została wstrzymana. W jego imieniu złożono wniosek o obywatelstwo. Prawniczka nastolatka twierdzi, że jego sytuacja jest bardzo delikatna.
Planowana deportacja Oscara została odroczona. Informację tę adwokatka Helga Vala Helgadóttir otrzymała bezpośrednio z Urzędu ds. Cudzoziemców. Choć faktycznie złożono wniosek o nadanie mu obywatelstwa, prawniczka zaznacza, że to nie jest bezpośredni powód wstrzymania deportacji.
„W otrzymanym przeze mnie zawiadomieniu powoływano się na trudną sytuację chłopca. Prawo przewiduje możliwość odroczenia deportacji w takich przypadkach. Trwa procedura nadania mu obywatelstwa przez Alþingi i liczymy na pozytywne rozstrzygnięcie. Zawsze staramy się zachowywać nadzieję” – stwierdziła Helga Vala.
Wniosek Oscara o ochronę międzynarodową w Islandii został dwukrotnie odrzucony, a jego deportację zaplanowano na wtorek.
„To oczywiście ogromna ulga dla wszystkich. Przygotowywaliśmy się na to, że zostanie zabrany około czwartej rano” – dodała adwokatka.
Oscar po raz pierwszy otrzymał odmowę ochrony międzynarodowej, gdy jego ojciec ubiegał się o nią dla siebie, syna i córki. W październiku ubiegłego roku cała trójka została deportowana do Kolumbii. Oscar poprosił o pomoc Sonję Magnúsdóttir i Svavara Jóhannssona, którzy stali się dla niego przybranymi rodzicami i sprowadzili go z powrotem do Islandii. W lutym złożył nowy wniosek o ochronę jako nieletni bez opieki, jednak ponownie spotkał się z odmową. Decyzję tę podtrzymała Komisja Odwoławcza ds. Imigracji.




