Organizacja zajmująca się ochroną ptaków złożyła doniesienie do policji w związku z pracami zalesieniowymi przeprowadzonymi w zeszłym roku w okolicach Húsavík. Twierdzi, że naruszono przepisy o ochronie przyrody i dobrostanie zwierząt, ponieważ zniszczono tereny lęgowe ptaków. Dyrektor wykonawczy firmy zajmującej się sadzeniem drzew zapewnia jednak, że upewniono się, iż na tym obszarze nie ma gniazd.
W lecie zeszłego roku wybuchł spór dotyczący prac zalesieniowych na terenach Saltvík koło Húsavíku. Firma Yggdrasill Carbon wykonała tam wykopy na torfowiskach, przygotowując teren pod projekt mający na celu sekwestrację dwutlenku węgla dla gminy Norðurþing. Miejscowi mieszkańcy skrytykowali niszczenie porośniętych roślinnością torfowisk na potrzeby zalesiania.
Obecnie organizacja Fuglavernd zgłosiła sprawę policji w północno-wschodniej Islandii. W swoim oświadczeniu twierdzi, że prace wiązały się z znaczną degradacją naturalnych torfowisk i terenów gniazdowania ptaków w pobliżu Húsavíku, a wykonano je w okresie lęgowym.
Organizacja uważa, że mogło dojść do naruszenia ustawy o ochronie przyrody i dobrostanie zwierząt. Podkreśla, że tereny lęgowe siewki złotej i kulika mniejszego są prawnie chronione. Ponadto prace mogły zostać przeprowadzone bez wymaganej oceny środowiskowej lub odpowiednich zezwoleń. Aktualnie Urząd Planowania bada działania na dwóch farmach w Norðurþing, w tym projekt realizowany przez Yggdrasill.
Firma Yggdrasill Carbon specjalizuje się w projektach klimatycznych, skupiając się głównie na sekwestracji CO₂ poprzez zalesianie (jak podano na jej stronie internetowej). Hilmar Gunnlaugsson, jej dyrektor wykonawczy, nie był świadomy zgłoszenia, gdy skontaktowała się z nim redakcja. Zapewnił jednak, że prace ziemne tego typu zwykle nie są prowadzone w okresie lęgowym ptaków, a jeśli już się je wykonuje, najpierw sprawdza się, czy nie ma gniazd – tak było w przypadku Saltvík w zeszłym roku. Dodał, że w tym rejonie gniazda były nieliczne, co może wynikać z masowego wymierania ptaków spowodowanego wczesnoletnimi przymrozkami, które nawiedziły północną Islandię na początku czerwca.
Debata na temat zalesiania na północy Islandii przerodziła się w szerszą dyskusję o tym, co lepiej wiąże dwutlenek węgla – torfowiska czy lasy.
W lutym Land og Skógur (państwowa agencja ds. zalesiania i rekultywacji) skrytykowała reportaż RÚV, w którym prof. Anna Guðrún Þórhallsdóttir z Uniwersytetu w Hólar stwierdziła, że łąki wiążą więcej CO₂ niż lasy. Agencja odpowiedziała, że jej tezy opierały się wyłącznie na badaniu gleby, a nie całego ekosystemu.




