Narciarze z różnych krajów przybyli do wschodniej Islandii, aby wziąć udział w festiwalu skialpinizmu w Oddsskarður. Doświadczony narciarz twierdzi, że ten rodzaj narciarstwa daje sposobność pokonywania nieprzetartych szlaków wysoko w górach, podkreślając, że góry wschodniej Islandii są idealne do uprawiania tego typu sportu.
Góry Oddsskarður są też nazywane Alpami Wschodniej Islandii. Były one wczoraj pełne ludzi, w tym uczestników Mistrzostw Młodych Sportowców Wschodniej Islandii, a także Austurland Freeride Festival.
„Współzawodnictwo na tym festiwalu polega na chodzeniu po górach i zjeżdżaniu z nich na nartach. Wejdź na górę i zjedź na nartach” – mówi Sævar Guðjónsson z departamentu turystyki w Mjóeyri, który jest kierownikiem tego projektu.
„Doceniam te góry. Naprawdę podoba mi się, że zaczynają się już od poziomu morza i są od razu strome. To wymagające góry” – mówi Lucie Dolezalova, znakomita narciarka z Czech, która po raz pierwszy przyjechała w góry wschodniej Islandii.
„Góry we wschodniej Islandii są wyzwaniem. Obecnie nie ma tam dużo śniegu, ale jest wiele dobrych tras między skałami na szczytach” – mówi Michał Rypina, skialpinista z Polski.
Narciarze podróżują po całej wschodniej Islandii w poszukiwaniu wymagających szczytów i niesamowitych wąwozów.
Festiwal stał się corocznym wydarzeniem, a jego dużą część stanowią zdjęcia i filmy, które dokumentują osiągnięcia zawodników. Ważną częścią projektu są także spotkania towarzyskie.
Autorem poniższego filmu jest Víðir Björnsson:
„Ludzie szukają radości i wrażeń. Uwielbiają styl życia, który umożliwiają fiordy wschodniej Islandii. To jest górski raj. Nie da się tego opisać, trzeba tu przyjechać i samemu spróbować” – mówi Halldór Hreinsson, właściciel firmy Fjallakofinn i aktywny narciarz.




