Od początku roku pięć osób padło ofiarą oszustwa internetowego zwanego „romance scam” (oszustwem matrymonialnym). Inni poszkodowani w sieci najczęściej tracili pieniądze poprzez fałszywe płatności z góry.
Oszustwo matrymonialne polega na nawiązaniu przez przestępcę nieszczerej relacji romantycznej przez Internet w celu zdobycia zaufania ofiary i wyłudzenia pieniędzy lub danych osobowych. Z danych Komendanta Głównego Policji wynika, że od stycznia do końca czerwca spośród 110 poszkodowanych w oszustwach internetowych pięć osób zostało oszukanych tą metodą.
W tym okresie wszystkie ofiary straciły łącznie ponad 200 milionów koron w wyniku różnego rodzaju wyłudzeń online.
Najpowszechniejsze są oszustwa związane z transakcjami przez Internet (26% przypadków), gdy ofiara płaci z góry za towar lub usługę, której nigdy nie otrzymuje. W ramach zgłoszonych na policję przypadków ofiarą tego typu wyłudzeń padło 29 osób.
Na drugim miejscu są oszustwa inwestycyjne (18% przypadków), w ramach których 20 osób zostało nakłonionych do przekazania pieniędzy pod pretekstem uczestnictwa w wysokodochodowych inwestycjach.
Piętnaście osób zgłosiło próby wyłudzeń, w których oszuści podszywali się pod przełożonych lub dostawców, nakłaniając pracowników do przelewów lub ujawnienia danych. Tego typu działania określa się zbiorczo terminem „phisingu”. Zalicza się do niego oszustwa telefoniczne (14 przypadków), gdzie przestępcy kontaktują się z ofiarami, podszywając się pod pracowników banków, policjantów lub urzędników.
Kolejne 14 osób (13%) padło ofiarą phishingu mailowego. Jak poinformowano dziś w biurze Komendanta Głównego Policji, wciąż otrzymywane są zgłoszenia o wiadomościach, w których cyberprzestępcy podszywają się nawet pod Sigríður Björk Guðjónsdóttir, krajową komisarz policji. Celem takich ataków jest wyłudzenie danych logowania, informacji bankowych lub zainfekowanie komputera złośliwym oprogramowaniem.
Pozostałe 12% stanowiły inne rodzaje oszustw internetowych.




