Około 400 miejsc w przedszkolach w Reykjavíku pozostaje pustych z powodu pleśni, wilgoci lub podejrzeń o takie problemy. Niektóre dzieci musiały w ciągu trzech lat zmieniać placówkę nawet cztery razy. „To bardzo trudna sytuacja” – przyznaje przedstawiciel władz miasta.
Dzieci z dzielnicy Vesturbær były przenoszone między kilkoma placówkami z powodu problemów technicznych budynków. Remonty trwają znacznie dłużej niż planowano, a rodzice są coraz bardziej sfrustrowani ciągłymi zmianami i niedotrzymanymi obietnicami. W minionym tygodniu zamknięto kolejne przedszkole – Barónsborg w centrum miasta. Po kontroli zdecydowano o remoncie, obejmującym montaż nowej wentylacji i wymianę podłóg. Prace mają potrwać od jednego do dwóch miesięcy.
Dzieci z Barónsborg zostaną tymczasowo przeniesione do budynku przy Ármúli 28–30, pierwotnie zaprojektowanego jako biurowiec. To już czwarte przedszkole, które w ostatnich latach zostało ulokowane w tym miejscu.
Placówka Barónsborg była wcześniej tymczasowym rozwiązaniem dla dzieci z Hagaborg, zamkniętego w sierpniu z powodu koniecznego remontu. Część dzieci z Hagaborg uczęszczała wcześniej do Grandaborg, zamkniętego jesienią 2022 roku m.in. z powodu skażenia ściekami. Oznacza to, że niektóre maluchy w ciągu trzech lat uczęszczały już do czterech różnych przedszkoli.
„Gdy postawię się na ich miejscu, naprawdę mogę sobie wyobrazić, jak trudna i frustrująca to sytuacja” – stwierdził Guðni Guðmundsson, zastępca dyrektora ds. inwestycji i utrzymania budynków w Reykjavíku.
Podobne przypadki występują także w innych dzielnicach. Rodzice zostali zaproszeni na spotkanie z przedstawicielami miasta w przyszłym tygodniu. Na razie nie chcą wypowiadać się publicznie.
Inspekcja sanitarna badała Barónsborg zarówno przed rozpoczęciem roku szkolnego, jak i po jego rozpoczęciu. W obu raportach stwierdzono konieczność zlokalizowania źródła nieprzyjemnego zapachu i przeprowadzenia napraw. Pojawiło się zatem pytanie, czy decyzja o otwarciu przedszkola jesienią była słuszna.
„Zanim przeniesiono tam dzieci z Grandaborg, Hagaborg i Barónsborg, działało tam inne przedszkole – Klambrar, które było w trakcie rozbudowy. Wówczas nie pojawiły się żadne sygnały o problemach, dlatego udostępniliśmy tę przestrzeń w dobrej wierze” – wyjaśnił Guðni.
Remont Grandaborg jest już mocno zaawansowany, choć rodzice wciąż skarżą się na kolejne opóźnienia i niepewność. Początkowo planowano otwarcie jesienią, potem termin przesunięto na grudzień. Obecnie przewiduje się, że prace zakończą się dopiero w marcu. Opóźnienia wynikają m.in. z upadłości wykonawcy.
„To zatrzymało całą inwestycję na około sześć miesięcy. Musieliśmy rozliczyć się z poprzednim wykonawcą i znaleźć nowego, który dokończy projekt. To był główny powód tak dużych opóźnień” – tłumaczył Guðni.
Miasto zakładało, że poprzedni wykonawca zamówił już wyposażenie, ale ponieważ płatność nie została potwierdzona, również to przesunęło termin zakończenia remontu.
„Zrewidowaliśmy nasze plany i uważamy, że nowy termin jest realny” – zapewnił Guðni.
Problemy z wilgocią i opóźnione remonty dotyczą w sumie ponad 400 miejsc w przedszkolach w Reykjavíku. Dziewięć placówek jest całkowicie lub częściowo zamkniętych. Same placówki Hagaborg i Grandaborg oznaczają ubytek 120 miejsc.




