Stacja badawcza Tara Polar przechodziła testy na Oceanie Arktycznym. Do Ísafjörður przybyła w sobotę, a zgodnie z oświadczeniem Fundacji Tara Ocean, która zarządza stacją, do Reykjavíku przypłynie rankiem 3 września. Pozostanie tam do 20 października, a następnie wyruszy w rejs do Finlandii.
Fundacja Tara Ocean Foundation jest francuską organizacją badawczą typu non-profit. Obsługuje kilka innych statków naukowych na całym świecie. Do celów fundacji należy badanie wpływu topnienia lodów morskich i zanieczyszczenia na delikatne ekosystemy arktyczne, monitorowanie zasobów rybnych oraz badania nad różnorodnością biologiczną mórz.
Stacja jest imponująca – jej długość wynosi 26 metrów, szerokość 16 metrów, a jej głębokość zanurzenia to 2,3 metra. Przy pełnym obciążeniu waży 416 ton i zapewnia 400 metrów kwadratowych powierzchni dla maksymalnie 18 osób.
Znajdują się na niej zarówno laboratoria mokre, jak i suche, a jej kadłub ma specjalnie zaprojektowane otwory, które zapewniają badaczom bezpośredni dostęp do morza w celu wysyłania dronów i pobierania próbek. Stacja została zaprojektowana tak, aby wytrzymać nacisk lodu i ekstremalne temperatury do -52°C.
Obecna jej podróż to misja testowa przed pierwszą oficjalną wyprawą badawczą, zaplanowaną na przyszły rok. Wyprawa ta ma trwać 18 miesięcy, w tym 14 miesięcy dryfowania po morskim lodzie. Fundacja Tara Ocean planuje wykorzystać stację do dziesięciu wypraw w latach 2025–2045. Wezmą w nich udział naukowcy z całego świata, a stacja ma pozostawać przez większość czasu na lodzie morskim, gromadząc ważne dane.
Fundacja Tara Ocean weźmie również udział w zgromadzeniu Arctic Circle Assembly, które odbędzie się w Harpie w dniach 16–18 października, gdzie jednym z prelegentów będzie Romain Troublé, dyrektor wykonawczy fundacji.




