Na północnych obszarach kraju opady stopniowo ustępują, a śnieg ogranicza się już tylko do gór. Ekspert twierdzi, że zmniejsza to ryzyko osuwisk. W ciągu ostatniej doby zgłoszono tylko jedno takie zdarzenie. W Ólafsfjörður nie odnotowano tak intensywnych opadów od dziesięcioleci.
Skumulowane opady w Ólafsfjörður osiągnęły poziom niespotykany od wielu lat. Doszło do licznych podtopień. Z każdym dniem ich intensywność jednak maleje, a zagrożenie lawinowe się zmniejsza. W ostatnich 24 godzinach odnotowano tylko jedną lawinę, która zeszła w rejonie Ólafsfjarðarvegur, ale nie dotarła do drogi.
Magni Hreinn Jónsson, specjalista od lawin z Islandzkiego Instytutu Meteorologii, twierdzi, że podobne opady nie były rejestrowane od bardzo dawna.
„To poziom opadów, którego można się spodziewać raz na kilka dekad, może raz na 20–50 lat” – powiedział, dodając jednak, że potrzebne są dokładniejsze analizy danych pomiarowych.
W rejonie Tröllaskagi opady w ciągu ostatniej doby osłabły, choć deszcz nadal miejscami jest dość intensywny. Magni zauważa, że nocny spadek temperatury miał korzystny wpływ na sytuację. „Znacznie się ochłodziło, przez co śnieg utrzymał się w wyższych partiach gór, szczególnie w zewnętrznych obszarach Tröllaskagi”.




