Jutro, 19 lipca o godzinie 7:00, wystartują z Hvolsvöllur kolarze biorący udział w 200 km maratonie gravelowym wokół wulkanu Hekla. Dla mniej zaawansowanych dostępny jest również krótszy dystans – 140 km.

Uczestnicy będą się przedzierać przez mroczne pola lawy, będą przekraczać rzeki oraz przetną ryft kontynentalny między amerykańską i euroazjatycką płytą tektoniczną – szerokość tego ryftu zwiększa się o 1 cm każdego roku.
Sylwetki kolorowo odzianych kolarzy robią surrealistyczne wrażenie w tym nieziemskim krajobrazie.
Po drodze czekają strome podjazdy, szutrowe drogi i rzeki, które trzeba przekroczyć. Na dodatek zawodnicy będą się mierzyć z nieprzewidywalną islandzką aurą.
Na trasie ze względów bezpieczeństwa obowiązują limity czasowe. Jeśli dany uczestnik nie dotrze do punktu kontrolnego w zadanym czasie, zostaje zdyskwalifikowany. Zawodnicy muszą radzić sobie z problemami technicznymi bez pomocy zewnętrznej. Mogą liczyć na własne przygotowanie lub pomoc innych uczestników.
Pozostawienie śmieci na trasie również skutkuje dyskwalifikacją.
Oficjalne czasy przejazdów są potwierdzane przez urządzenia pomiarowe – STRAVA i inne źródła są pomocnicze.
Na tym wyścigu zjawiają się miłośnicy kolarstwa z całego świata. Będą też nasi rodacy.
Można powiedzieć, że są to ludzie z tytanu i karbonu!
Oficjalna strona internetowa organizatora jest dostępna TU.




