Około 40 osób przebywa w izolacji w szpitalu Landspítali z powodu infekcji dróg oddechowych. Sytuacja w szpitalu jest poważna.
Mówi o tym w wywiadzie dla mbl.is Hildur Helgadóttir, przewodnicząca Komitetu Epidemicznego w Landspítali.
„W społeczności panuje wiele chorób i często zgłaszają się do nas ludzie z grypą” – wyjaśnia Hildur.
W wigilię Bożego Narodzenia zdecydowano o wprowadzeniu wymogu noszenia maseczek w Landspítali. Zalecono również, aby nie zabierać ze szpitala w czasie świąt członków rodziny do domu, jeśli w domu są infekcje.
Podjęte środki zostaną ponownie ocenione 6 stycznia, ale Hildur uważa, że jest prawdopodobne, że nie zostaną one całkowicie odwołane w styczniu, gdyż spodziewa się pogorszenia sytuacji w Landspítali.
„Coroczny sezon grypowy jest zawsze ciężki w szpitalu. Przychodzi wielu chorych, którzy wymagają izolacji. Nasze obiekty nie są dobrze wyposażone, nie mamy wielu izolatek. Staramy się więc izolować grupy ludzi, którzy mają tę samą infekcję wirusową” – wyjaśnia Hildur.




