Islandzka firma biotechnologiczna przyczyniła się do uratowania życia bielika amerykańskiego, który został znaleziony w stanie Wisconsin z poważnym urazem nogi.
Jak donosi Vísir, na orła, nazwanego później Kere, natknięto się we wrześniu ubiegłego roku w parku w Hayward. Ptak cierpiał z powodu rany rozciągającej się się od kolana aż do kostki. W ranę wdała się gangrena.
„Nie miał tam skóry” – powiedziała dr Kim Ammann, która zajmuje się rehabilitacją w szpitalu dla dzikich ptaków drapieżnych Winged Freedom. „Była to otwarta rana z odsłoniętą tkanką mięśniową, wystawiona na działanie powietrza, zainfekowana, pełna larw i częściowo zaschnięta”.
Mając ograniczone możliwości leczenia, dr Ammann zwróciła się o pomoc w dość nieoczekiwane miejsce – do oddalonej o tysiące kilometrów islandzkiej firmy Kerecis.
Firma ta wykorzystuje przeszczepy ze skóry dorsza atlantyckiego, pozyskiwanej w zrównoważony sposób do celów medycznych. Rybia skóra zawiera naturalne kwasy omega-3, które zmniejszają stan zapalny i przyspieszają regenerację tkanek. Technologia ta powstała pierwotnie z myślą o ludziach, ale ostatnio zaczęto stosować ją także w leczeniu zwierząt.
Jak czytamy w artykule Vísir, firma Kerecis przekazała środki lecznicze nieodpłatnie. Po ośmiu miesiącach rekonwalescencji rana orła prawidłowo się zagoiła i oczekuje się, że wkrótce zostanie on wypuszczony na wolność.
Dr Ammann przyznała, że pożegnanie z Kere będzie dla niej gorzko-słodkim momentem. Wyraziła wdzięczność firmie Kerecis za wsparcie w uratowaniu ptaka.




