Muszki znów dają o sobie znać we wszystkich regionach Islandii. Po raz pierwszy pojawiły się w maju na południu kraju, podczas fali upałów, zanim wiosenne chłody na krótko zahamowały ich aktywność. Jak zauważa hydrobiolog i profesor zoologii, przed tym uciążliwym owadem można schronić się właściwie tylko na wietrznych półwyspach.
Niszczyciel radości i powszechna zmora – muszki lusmý, po polsku kuczmany, powróciły ze zdwojoną siłą po krótkiej przerwie spowodowanej chłodną i wietrzną pogodą z początku czerwca. W tym roku pojawiły się wyjątkowo wcześnie, co było skutkiem nietypowo wysokich temperatur w maju.
Potwierdza to Gísli Már Gíslason, hydrobiolog i emerytowany profesor zoologii z Uniwersytetu Islandzkiego, w rozmowie z agencją prasową. Jak informuje, muszki występują obecnie w całym kraju, a jedynym skutecznym schronieniem są obszary, gdzie stale wieje wiatr.
„Są już niemal wszędzie, poza niektórymi półwyspami, takimi jak Fiordy Zachodnie, zewnętrzne części Snæfellsnes, Reykjanes i inne podobne miejsca. Ostatnio były szczególnie dokuczliwe. Pojawiły się pod koniec maja, wylęgając się w rzekach w całym kraju” – wyjaśnił.
W miejscach osłoniętych przed wiatrem stają się prawdziwym utrapieniem. „Jeśli dni są ciepłe i bezwietrzne, natychmiast się uaktywniają i atakują ludzi, zwłaszcza na terenach letniskowych i w innych osłoniętych lokalizacjach”.
Islandczycy przyzwyczajają się do obecności tych owadów. „W pierwszych trzech latach po ich pojawieniu się ludzie reagowali paniką – byli pogryzieni, pojawiały się bąble. Ale po czasie organizm się przyzwyczaja. Ślady widać, czasem dziesiątki na grzbiecie dłoni, ale niemal się ich nie czuje – jedynie lekkie swędzenie”.
Zapytany o skuteczne sposoby radzenia sobie z muszkami, Gísli wskazuje jedno sprawdzone rozwiązanie. „Uruchamiamy wiatrak w sypialni – to wystarcza. Muszki nie są w stanie latać pod wiatr. Zwykły domowy wentylator rozwiązuje problem. Muszki prawdopodobnie nie reagują na zapachy – gryzą niezależnie od tego, czy ktoś używa olejku lawendowego, czy nie. Dźwięki o wysokiej częstotliwości też nie działają”.




