Islandzki Zarząd Dróg i Mostów (Vegagerðin) poinformował, że elfy zamieszkujące wyspę Efri-Laugardælaeyja „pogodziły się” z planowaną budową nowego mostu nad rzeką Ölfusá, na południu kraju.
Jak podała instytucja, do urzędników dotarły wcześniej sygnały o rzekomym duchu, który miał nawiedzać wyspę – teren, gdzie trwają przygotowania do inwestycji.
W opublikowanym przez Vegagerðin nagraniu na mediach społecznościowych występują Höskuldur Tryggvason, kierownik projektu, oraz Haraldur Þórarinsson, mieszkaniec miejscowości Laugardælir. Haraldur opowiada, że pewien starszy mężczyzna z okolicy zwrócił się do drogowców z ostrzeżeniem: zanim ruszą z budową, powinni „dogadać się z duchem” zamieszkującym wyspę.
W związku z tym urząd poprosił o pomoc kobietę specjalizującą się w kontaktach z ukrytymi ludźmi (huldufólk). Ta jednak uspokoiła urzędników, że w Efri-Laugardælaeyja nie ma żadnych duchów. Mieszkają tam jedynie ukryci ludzie, którzy – jak zapewniła – z pełnym zrozumieniem odnoszą się do inwestycji i w czasie prac „zejdą z drogi” lub przeniosą się w inne miejsce.
„Chcemy, aby wokół projektu panowała dobra energia” – powiedział Höskuldur Tryggvason.
„Niektórzy uznają to wszystko za głupotę, ale jest wiele rzeczy na tym świecie, których po prostu nie rozumiemy” – dodał Haraldur Þórarinsson.




