Islandzkie biuro podróży zostało zobowiązane do zwrotu zagranicznemu turyście ponad 53 tys. koron islandzkich po tym, jak trzydniowa wycieczka po południowej zęści kraju nie przebiegła zgodnie z zapowiadanym przez organizatora planem. Uczestnik musiał oglądać park narodowy Þingvellir i plażę Reynisfjara po zmroku, a z programu wypadły m.in. Jökulsárlón i Fellsfjara.
Zgodnie z ofertą, wycieczka miała obejmować wizyty w Þingvellir, na Reynisfjarze, Fellsfjarze i przy lodowcowej lagunie Jökulsárlón. Jednak drugiego i trzeciego dnia firma bez wyjaśnienia zmieniła plan, przez co część atrakcji została pominięta, a zwiedzanie innych musiało odbywać się w ciemnościach.
Niezadowolony turysta, który opłacił podróż w japońskich jenach, zażądał zwrotu połowy ceny oraz rekompensaty za ból pleców, jaki – jak twierdził – odniósł z powodu niewygodnego miejsca w autobusie pierwszego dnia.
Biuro podróży, którego nazwa nie pojawia się w orzeczeniu komisji ds. reklamacji towarów i usług, początkowo zaoferowało jedynie 5% rabat. Klient odrzucił tę propozycję i złożył skargę do komisji.
Firma nie odpowiedziała na wezwanie komisji ani nie dostarczyła żadnych wyjaśnień. W związku z tym decyzję oparto wyłącznie na relacji turysty. Komisja uznała, że wycieczka nie była zgodna z opisem i nakazała przedsiębiorstwu zwrot jednej czwartej ceny – równowartość ponad 53 tys. ISK – oraz 15 tys. koron tytułem kosztów postępowania.
Żądanie dodatkowego odszkodowania za leczenie bólu pleców zostało odrzucone, ponieważ nie przedstawiono żadnych dowodów medycznych na poniesioną szkodę.




