List w butelce od dziewięcioletniej dziewczynki z Egilsstaðir dopłynął do brzegów Szwecji. Mężczyzna, który znalazł wiadomość, zamierza wysłać dziewczynce odpowiedź.
List został znaleziony u wybrzeży szwedzkiej wyspy Tryggö. Lukas Julher, Szwed zajmujący się sprzątaniem plaż i zbieraniem śmieci wyrzuconych przez morze, natknął się na butelkę podczas pracy na wyspie. List znalazł razem ze swoją siostrą.
O znalezisku poinformował szwedzki dziennik Göteborgs-Posten. List okazał się być napisany przez młodą Islandkę z Egilsstaðir o imieniu Kristrún. Kiedy wrzucała wiadomość do morza, miała dziewięć lat i marzyła o poznaniu nowego przyjaciela. W butelce znajdowały się też dwie stare monety – jedna z 1940 roku, druga z 1938.
Kartka, na której list został napisany, sugeruje jednak, że butelka została wysłana w ciągu ostatniej dekady. Wskazuje na to logo gry planszowej Beint í mark, która ukazała się w 2017 roku.
Jak ustaliła redakcja RÚV, Kristrún wrzuciła butelkę do morza w czasie Wielkanocy w 2017 roku, będąc wtedy z kuzynką na rodzinnej posiadłości w Löndum koło Stöðvarfjörður. Obie dziewczynki przygotowały wtedy takie wiadomości, ale list kuzynki do tej pory nie został odnaleziony.
W wiadomości, której treść jest w języku angielskim, czytamy:
„Cześć. Mam na imię Kristrún. Jestem z Islandii. A ty skąd jesteś? Masz siostrę albo brata? Zostańmy przyjaciółmi. Mam dziewięć lat”.
Kristrún, która dziś ma szesnaście lat, przyznaje, że zupełnie zapomniała o liście. Dlatego informacja o jego znalezieniu bardzo ją zaskoczyła, ale też sprawiła radość. „To było bardzo dziwne, ale jednocześnie całkiem fajne” – powiedziała mediom.
Lukas zapowiedział, że wyśle jej list na podany w wiadomości adres, dołączając kilka szwedzkich monet. Dziewczyna mówi, że jeszcze go nie otrzymała, ale czeka z niecierpliwością.




