W Gunnarsholt na terenie gminy Rangárþing ytra zaobserwowano niedawno żurawia zwyczajnego. Choć gatunek ten był już kilkakrotnie widywany na Islandii, jego pojawienie się na południu kraju, zwłaszcza w tej okolicy, należy do wyjątkowej rzadkości.
Żurawie to wysokie ptaki o szarym upierzeniu i charakterystycznym czarno-białym wzorze na szyi. Dorosły osobnik osiąga wysokość 110–120 centymetrów, a rozpiętość skrzydeł dochodzi do 245 centymetrów.
Gniazdują na półkuli północnej – w Skandynawii i Rosji – a zimę spędzają w Afryce. Na Islandię trafiają zwykle przypadkiem, najczęściej wiosną.
W ostatnich latach potwierdzono przypadki lęgów żurawi we wschodniej części wyspy, gdzie udało im się wyprowadzić młode. Na południu jednak nadal są wyjątkową rzadkością.
Jesienią 2019 roku zaobserwowano cztery dorosłe osobniki, które najprawdopodobniej przygotowywały się do odlotu na zimowiska – przypuszczalnie do Hiszpanii lub północnej Afryki. Kilka lat wcześniej widziano młodego ptaka na Hérað, a jesienią 2018 udało się sfotografować parę żurawi z dwoma pisklętami. Jak spekuluje naukowy portal Vísindavefurinn, być może ten imponujący ptak zdoła zadomowić się na Islandii na stałe.
Żurawia w Gunnarsholt przyłapał Guðjón Reynisson.
Czapli na razie nie stwierdzono…




