Islandia stała się kierunkiem migracyjnym dla Polaków w latach 80. i 90. ubiegłego wieku, ale znaczny wzrost liczy emigrujących nastąpił po 2004 roku, kiedy to Polska przystąpiła do Unii Europejskiej.
Z obecnych raportów wynika, że w Islandii mieszka ponad 22 tysiące Polaków, co stanowi aż 32% wszystkich imigrantów na wyspie. To największa grupa narodowościowa wśród obcokrajowców i z roku na rok wcale nie traci na sile. W rzeczywistości co piąty mieszkaniec Islandii ma migracyjne korzenie, a Polonia od lat zajmuje w tej statystyce pierwsze miejsce. Skąd tak silna obecność naszych rodaków na tej odległej, wulkanicznej wyspie? I dlaczego wciąż tylu młodych ludzi decyduje się tu przeprowadzić?
Na początku Islandia była wyspą marzeń o lepszych zarobkach. Miejscem, gdzie można szybko odłożyć pieniądze i wrócić do kraju z oszczędnościami. Dziś jednak zmienia się nie tylko pokolenie emigrantów, ale przede wszystkim ich motywacje. Coraz więcej młodych Polaków wybiera Islandię nie ze względu na kwestie finansowe, ale z myślą o jakości życia, rozwoju osobistym i spełnianiu marzeń.
Nastąpiła zmiana pokolenia i zmiana priorytetów. Jeszcze 10 lat temu decyzja o wyjeździe na Islandię była podyktowana głównie chęcią szybkiego zarobku i zabezpieczenia przyszłości w Polsce. Młodzi ludzie podejmowali się ciężkich fizycznych prac, często z myślą o kilkuletnim pobycie i powrocie do kraju. Dziś jednak wśród nowej fali imigrantów dominują inne potrzeby. Młodzi ludzie chcą przede wszystkim żyć w miejscu, które daje im spokój, bezpieczeństwo i przestrzeń do rozwoju.
Islandia przyciąga tych, którzy szukają równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Kraj oferuje spokojne tempo życia, bliskość natury, a także bardziej otwarte i tolerancyjne społeczeństwo. To sprawia, że młodzi Polacy nie tylko zostają tu na dłużej, ale często myślą o ułożeniu sobie życia na stałe.
„Kiedyś chciałam tylko zarobić na wkład własny na mieszkanie i wrócić do Polski, ale z czasem zakochałam się w tym miejscu. Jest spokojniej, bezpieczniej. Nie czuję presji, którą miałam w dawnym życiu w Polsce”. (Marta, 29 lat, pracuje w turystyce na południu Islandii).
Coraz więcej młodych Polaków podkreśla, że to właśnie jakość życia, bezpieczeństwo i kontakt z naturą są dla nich najważniejsze. Islandia, mimo surowego klimatu, daje przestrzeń do życia w zgodzie ze sobą. Mniej stresu i więcej wolności, to elementy, które sprawiają, że młodzi czują się tu po prostu lepiej niż w Polsce.
Nie bez znaczenia pozostaje również stabilny i sprawnie działający system socjalny. Islandia oferuje swoim mieszkańcom szeroki pakiet świadczeń, od opieki zdrowotnej, przez wsparcie w okresie bezrobocia, po zasiłki rodzinne. To wszystko tworzy poczucie bezpieczeństwa, którego wielu młodych ludzi nie doświadczyło w rodzinnym kraju.
Do tego dochodzą związki zawodowe, które mają realny wpływ na warunki pracy i dobrobyt zatrudnionych. Przynależność do związków zawodowych na Islandii to nie tylko gwarancja ochrony praw pracownika, ale także konkretne korzyści finansowe. Związki często refundują część kosztów związanych z aktywnościami sportowymi, na przykład karnetów na siłownię, basen czy zajęcia fitness.
Wiele związków zawodowych zapewnia także dofinansowania na kursy rozwojowe, szkolenia zawodowe czy nawet zajęcia językowe. Dzięki temu migranci mogą nie tylko dbać o swoje zdrowie fizyczne, ale również rozwijać kompetencje i umiejętności, które przydadzą im się w dalszej karierze, czy to na Islandii, czy gdziekolwiek indziej na świecie.
To wsparcie – zarówno ze strony państwa, jak i związków zawodowych – sprawia, że coraz więcej młodych osób decyduje się zostać na Islandii na stałe, widząc w niej miejsce, gdzie naprawdę można dobrze żyć i rozwijać się na wielu płaszczyznach.
„Nie boję się tu przyszłości. Wiem, że jeśli stracę pracę, to nie zostanę bez niczego. W Polsce nie miałem takiego poczucia”. (Mateusz, 30 lat, mieszka na Islandii od 5 lat).
Wciąż jednym z głównych powodów emigracji na Islandię pozostaje chęć odłożenia pieniędzy na zakup mieszkania czy działki w Polsce. To nadal ważny motyw dla wielu osób, zwłaszcza tych myślących o powrocie do kraju. Jednak wśród młodego pokolenia coraz częściej widać zmianę podejścia do pieniędzy i oszczędności.
Młodzi Polacy nie gromadzą już środków wyłącznie po to, aby mieć na przykład wkład we własne mieszkanie, samochód czy inne dobra materialne. Coraz więcej osób świadomie inwestuje w siebie i swoje marzenia. Z odłożonych pieniędzy finansują podróże po świecie, rozwijają swoje pasje, uczą się nowych języków, zdobywają nowe kwalifikacje czy wreszcie, zakładają własne biznesy.
Islandia daje możliwości, aby pracować i jednocześnie oszczędzać, bez potrzeby rezygnowania z życia tu i teraz. Dzięki wyższym zarobkom oraz wspomnianemu już wsparciu socjalnemu, młodzi ludzie mogą planować przyszłość bardziej swobodnie. Oszczędzają, aby żyć na własnych zasadach i rozwijać się, eksplorować świat i kreować życie, które przynosi im satysfakcję, a nie tylko gromadzić majątek.
To podejście idealnie wpisuje się w zmieniający się model życia młodego pokolenia, które zamiast definiować sukces przez pryzmat własności, coraz częściej stawia na doświadczenia, rozwój osobisty i niezależność. Islandia, dzięki swoim możliwościom, stała się dla wielu idealnym miejscem, aby taki styl życia zrealizować.
„Dzięki wsparciu związków zawodowych mogłam zrobić kurs skakania na paralotni. Odkryłam swoją nową pasję. Teraz oprócz pracy w hotelu, uczę się również, jak zostać profesjonalnym skoczkiem i instruktorką. Uważam to za swój ogromny sukces i spełnienie”. (Ela, 37 lat, mieszka w Viku).
Jednym z największych atutów życia na Islandii jest jakość tego życia, która wynika przede wszystkim z bliskości natury i środowiska wolnego od zanieczyszczeń.
Islandczycy, a za nimi również imigranci, korzystają na co dzień ze świeżego, czystego powietrza oraz jednej z najlepszych wód kranowych na świecie – czystej, smacznej i prosto z lodowców oraz źródeł geotermalnych. To nie tylko komfort, ale także część zdrowego stylu życia, który na Islandii jest niemal naturalny.
Bliskość natury, liczne szlaki trekkingowe, baseny geotermalne czy dostępność siłowni sprawiają, że aktywność fizyczna jest tu na porządku dziennym. Wielu młodych Polaków szybko adaptuje się do tego stylu bycia, weekendy spędzają na łonie natury, chodząc po górach, jeżdżąc na rowerze czy kąpiąc się w gorących źródłach. To wszystko wpływa na ogólne samopoczucie i zdrowie, które na Islandii zdecydowanie zyskują na jakości.
„Islandia nauczyła mnie równowagi. Mam czas na pracę, ale i na spacer po górach, naukę języka, jogę. W Polsce to było nie do pomyślenia”. (Agnieszka, 32 lata, mieszka w Reykjaviku).
Emigracja Polaków na Islandię to zjawisko, które wciąż trwa, choć jego oblicze zmieniło się na przestrzeni lat. Dziś młodzi Polacy wyjeżdżają już nie tylko po to, aby zarobić i wrócić, ale aby żyć spokojniej, zdrowiej i pełniej. Islandia kusi jakością życia, bliskością natury, silnym systemem socjalnym, aktywnymi związkami zawodowymi oraz możliwościami rozwoju osobistego i zawodowego. To sprawia, że fenomen polskiej emigracji na wyspę wciąż przyciąga kolejnych młodych ludzi, którzy chcą inwestować nie tylko w przyszłość finansową, ale przede wszystkim w siebie i swoje szczęście.
„Wcześniej znajomi przyjeżdżali na 2–3 lata i wracali. Teraz coraz częściej zakładają tu rodziny. Ja też planuję zostać na stałe”. (Kasia, 34 lata, mieszka w Akureyri).
Zosia Stokowiec




