Sąd Najwyższy utrzymał w mocy wyrok 18 miesięcy pozbawienia wolności, który został wcześniej wydany przez Sąd Rejonowy w Reykjaviku. Wyrok taki usłyszał 22 letni mężczyzna, który okradł organizację – Samhjalp, która pomaga potrzebującym. Człowiek ten był oskarżony również o rozboje, stosowanie gróźb i liczne włamania.
Mężczyzna ten został oskarżony m.in. za rozbój na ulicy Rauðarárstígur w Reykjavíku, do którego doszło 31 marca 2012 roku. Wówczas człowiek ten napadł na przechodnia i groził mu nożem. Kazał mu opróżnić kieszenie i ukradł mu telefon oraz portfel, w którym znajdowały się karty kredytowe i prawo jazdy. Później grożąc nożem, człowiek ten zaciągnął swoją ofiarę do bankomatu i chciał aby ten wypłacił mu 10 000 koron. Jednak jak się okazało ofiara napadu nie miała na koncie żadnych pieniędzy.
Podejrzany włamał się do samochodu, do mieszkania prywatnego skąd ukradł wiele rzeczy i do budynku organizacji Samhjalp, którą również okradł.
Mężczyzna ten w roku 2007 został skazany na 12 miesięcy pozbawienia wolności, z czego 9 miał w zawieszeniu. W roku 2008 skazano go na 15 miesięcy pozbawienia wolności, dwukrotnie przyznano mu kuratora. Ponownie trafił on do sądu w lipcu 2010 roku, kiedy skazano go na 4 miesiące pozbawienia wolności.
Ostatnio mężczyzna ten został skazany przez Sąd Rejonowy na 15 miesięcy pozbawienia wolności i wyszedł z więzienia 21 marca 2012. Człowiek ten dopuszcza się przestępstw za każdym razem jak tylko wyjdzie z więzienia i zgodnie z informacjami podanymi przez policję wygląda na to, że mężczyźnie temu zależy na tym aby jak najszybciej powrócić do więzienia.