Polski podróżnik, samotnie realizujący długodystansowe górskie wyprawy Łukasz Supergan, rozpoczął zimową przeprawę przez Islandię. Łukasz wytyczył sobie trasę z wschodu na zachód i w poniedziałek wyruszył w pieszą wędrówkę z miejscowości Seyðisfjorður. Zimowy trawers przez...
5-6 tygodni marszu przez lodowo-skalną pustynię, samotnie, na nartach i ciągnąc cały swój bagaż siłą własnych mięśni. To idea, opisująca wyprawę, jaką jest zimowe przejście Islandii ze wschodu na zachód. Ta wulkaniczna wyspa pod kołem...
Paulina Pilch i Joanna Mostowska przebyły na nartach i na piechotę całą Islandię. Trasa o długości 360 kilometrów obejmowała zarówno śnieżne i wietrzne wyżyny islandzkie, jak i deszczowe niziny. Pokonanie trawersu wyspy zajęło im 14...
Wędrowałem po Islandii dość wygodnie – samochodem, autokarem, skorzystałem nawet z islandzkich linii lotniczych. Kuba Witek wybrał inny, trudniejszy sposób podróży. Jego rowerowa wyprawa to świadectwo mierzenia się ze specyficznym rodzajem samotności na wyspie, gdzie...
Czy wariatów rodem z Polski można obserwować bez znudzenia? Podążać ich ścieżkami, czytając o ich przygodach, spotkaniach, zmaganiach, wzlotach? Na Islandii, szczególnie w okresie letnim, mamy wybuch osobowości, zwariowanych podróżników, dusz niestrudzonych. Kolejną z nich...
To nie będzie wpis o Islandii. Jeśli chcecie ją zobaczyć, to najlepiej na własne oczy. Żadne zdjęcie czy nawet film nie jest w stanie oddać magii tego niesamowitego miejsca. Poza tym nie poleciałem tam zwiedzać....
Dzień 17: Przyznam się szczerze, że o dzisiejszym dniu miałem nie pisać. Rano zjadłem puszkę tuńczyka z resztką chleba i wyruszyłem, z Langaholt, w kierunku Eldborg. Jest tam hotel, kemping, basen i restauracja. Liczyłem też...
Tyle osób mnie straszyło brzydką pogodą, a tu wita mnie kolejny piękny poranek. Słońce już dawno na posterunku i nawet całkiem mocno grzeje. Zbieram się więc i wyruszam. Już na starcie wiatr w plecy, jak...
Dzień 15: Pomimo, że w moim namiocie jest całkiem ciemno, rano gdy się budzę, przez drobne szparki, da się ocenić czy jest szaro czy kolorowo. Dzisiaj widzę, że zapowiada się piękny dzień. Wychylam głowę. Grundarfjörður...
Dzień 14: Po pysznym śniadaniu czas ruszać w dalszą drogę. Bardzo polubiłem spanie pod namiotem, ale muszę przyznać, że ta noc spędzona pod normalnym dachem, pomogła mi się dużo bardziej zregenerować. Marek z Kasią odwożą...
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności.AkceptujęPolityka prywatności