Jak informuje Menningarpressan, szkoły muzyczne w Reykjaviku w tym roku stanęły przed bardzo trudną sytuacją. Okazało się, że w budżecie jaki jest przeznaczony na ich działalność nastąpiły dość drastyczne cięcia. Mowa tu jest o zmniejszeniu ich budżetu o 140 milionów koron.
Spowoduje to redukcje od 30 do 40% w ostatnich miesiącach 2011 roku. Jeżeli szkoły stracą 1/3 kapitału to jesienią może dojść do zwolnień, spowodowanych brakiem funduszy na wynagrodzenia dla nauczycieli. Tak więc sytuacja nie wygląda za dobrze.
Garðar Cortes, dyrektor Söngskóla Reykjavíkur, powiedział, że takie cięcia doprowadzą do 'śmierci’ niektórych szkół muzycznych. Szkoła Söngskóla Reykjavíkur, ma około 220 uczniów i zatrudnia 35 nauczycieli z czego dwudziestu jest zatrudnionych na stałe.
Szkoły będą musiały skupić się na znalezieniu dobrego wyjścia z tej sytuacji. Jak powiedział Björn Th. Árnason, dyrektor FÍH, szkoły mają do zaoferowania swoje usługi, na których mogą zarabiać.
Mniej pieniędzy na naukę
Udostępnij ten artykuł