Gunnar B. Sigurgeirsson, dyrektor spółki Ölgerðin, która zajmuje się m.in. warzeniem piwa, w rozmowie z mbl.is, powiedział, że w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku firma sprzedała tak dużo piwa, że niespodziewanie zaczęło go brakować, a warzelnia nie nadążała z jego produkcją.
„Mieliśmy małe problemy z dostawą piwa po Nowym Roku” powiedział Gunnar.
„Powodem tego było to, że pod koniec zeszłego roku nastąpił duży wzrost sprzedaży piwa. Mieliśmy m.in. ponad 40 proc wzrost sprzedaży piwa bożonarodzeniowego” dodał Gunnar. Warzelnia jeszcze nigdy nie miała tak dużej sprzedaży, w wyniku czego doprowadziło to praktycznie do wyprzedania niektórych rodzajów piwa.
„Musimy zwiększyć produkcję i wówczas wszystko będzie dobrze. Nie chcemy aby ta sama sytuacja miała miejsce za rok” powiedział Gunnar.