Wycofanie sił zbrojnych USA z północnej Syrii, otwierające Turcji drogę do ataku na Kurdów, było przedmiotem silnego sporu w islandzkim parlamencie. Niektórzy sugerują, że stosunki Islandii z USA powinny zostać poddane rewizji.
Jak donosi mbl.is, Þorgerður Katrín Gunnarsdóttir, przewodnicząca Partii Reform, zajęła szczególnie zdecydowane stanowisko w tej sprawie. W swoim wystąpieniu w parlamencie Þorgerður przytoczyła słowa Friðjóna R. Friðjónssona, byłego asystenta ministra finansów, Bjarniego Benediktssona, który powiedział między innymi: „Jeśli decyzja Trumpa dotycząca Kurdystanu jest wskazówką, jak Stany Zjednoczone traktują swoich sojuszników, to dla dobra wszystkich powinniśmy zakończyć partnerskie relacje z tym rządem. Nasze partnerstwo w Arktyce zakończy się automatycznie”.
Þorgerður powiedziała, że nie tylko zgadza się z tym stwierdzeniem, dodała również, że polityka zagraniczna USA jest „zagrożeniem dla trwającej od dziesięcioleci współpracy z Europą”, a rząd USA stanowi „poważne zagrożenie dla Islandii i wszystkich państw arktycznych ze względu na sposób, w jaki Stany Zjednoczone prowadzą swoją politykę ochrony środowiska”. Mając to na uwadze, Þorgerður zapytała bezpośrednio premier Katrín Jakobsdóttir oraz Bjarniego, jak zamierzają zareagować na sytuację w północnej Syrii.
Katrín powiedziała, że jest zawsze gotowa do dyskusji na temat umowy o współpracy między Islandią a USA. Z drugiej strony dodała, że umowa między Islandią a USA dotycząca obronności jest częścią międzynarodowej umowy bezpieczeństwa Islandii. Stanowisko premier w tej sprawie nie uległo zmianie.
„Nie wiem, czy pomogłoby nam to zająć stanowisko w sprawie konfliktu” – odpowiedział Bjarni. „W tej chwili mam jednak bardzo duże obawy co do obecnej sytuacji. Potrzeba dużo czasu, aby jeden kraj usprawiedliwił przekroczenie granicy innego kraju w celu podjęcia interwencji” – dodał. „Nie można tylko przyglądać się sytuacji i nie podjąć żadnego działania czy przedstawić stanowiska. Sądzę, że trzeba spróbować uniknąć polityki partyjnej i przekazać mocne przesłanie w sprawie pokoju i działań, które wspierają pokój”.
Decyzja Trumpa o wycofaniu sił USA nie tylko wywołała gniew i zamieszanie wśród Kurdów – w tym także osób mieszkających w Islandii – ale również amerykańscy senatorzy ostro skrytykowali decyzję Trumpa, która dała tureckiemu prezydentowi zielone światło do ataku. Lindsey Graham zapowiedział, że Erdoğan zapłaci za atak, a Chris Van Hollen dodał, że ustawa z propozycjami nałożenia sankcji na Turcję jest na ukończeniu.