Od paru dni w mediach w kraju jest bardzo głośno o działaniach Hotelu AdaM, w którym turystów namawia się do kupowania wody pitnej mówiąc im, że woda z kranu jest niezdatna do picia.
Sprawą zajęła się Agencja Konsumentów, która uważa, że w hotelu prowadzone są błędne praktyki biznesowe. Woda z kranu w Reykjaviku pochodzi z dobrze znanego źródła Gvendarbrunnur, które znajduje się niedaleko stolicy i jest ono jednym z najczystszych na świecie.
Zgodnie z islandzkim prawem władze ds. zdrowia muszą wydać licencję na sprzedaż jakiejkolwiek wody butelkowanej. Jak się okazało Hotel AdaM nie posiada takiego zezwolenia, a woda, którą sprzedaje, nie ma żadnego oznakowania z informacjami dotyczącymi źródła, z którego pochodzi.
Jak podają media, próby skontaktowania się z właścicielem Hotelu nie powiodły się.
m.m.n.