Przedstawiciele parlamentu, nie zgadzają się na to, aby rzeźba hiszpańskiego artysty Santíago Sierra stanęła na placu Austurvollur. Powodem tego jest jej wielkość, pisze dziś Fréttablaðið.
Artysta chce sprezentować swoją rzeźbę „NO” miastu Reykjavík, aby upamiętniała ona protesty i manifestacje przeciwko systemowi. Sierra chciał aby jego praca, ponownie stanęła przed budynkiem parlamentu.
W styczniu rzeźbę tą przewieziono ulicami miasta i przez chwilę znajdowała się ona przed parlamentem. Dyrektor Muzeum Sztuki w Reykjaviku, Hafþór Yngvason, ma plan aby rzeźbę umieścić obok budynku Landsímahús, aby nie kolidowała ona z różnego rodzaju publicznymi imprezami, które odbywają się w mieście.
Hafþór Yngvason powiedział, że darowizna, którą chce zrobić artysta jest bardzo hojna ponieważ jego praca jest wyceniona na około 25 mln koron.
O rzeźbie pisaliśmy w artykule „Wielkie „NO” przed Parlamentem” .