Björn Leifsson, dorastał na Flateyri i studiował inżynierię. Jednak w pewnym momencie uświadomił sobie, że nie będzie marynarzem. Znalazł swój cel w gimnastyce. Założył firmę World Class, znaną w całej Islandii sieć siłowni i sal gimnastycznych. Firma zaczęła się dynamicznie rozwijać co wpędziło ją w kłopoty finansowe. Aby firma mogła działać, przeniesiono własność przedsiębiorstwa.
W roku 1997 Björn założył firmę Þrekhöllin ehf., która była powiązana z World Class w Akureyri, gdzie pracowała jego siostra Ásta Hrönn Björgvinsdóttir. Ásta była dyrektorem zarządzającym w spółce i kierowała wszystkim przez sześć lat. Niestety interes rodzinny nie wyszedł im na dobre. Ásta przyznała, że nie raz domagała się wypłacenia zaległych wynagrodzeń dla siebie i swoich dzieci, które również pracowały w World Class.
Mąż Ásta Hrönn, Birni pozwał Björna do sądu za nie wypłacenie mu jego wynagrodzenia. Obaj mężczyźni współpracowali ze sobą podczas tworzenia basenu. Björn wygrał sprawę w sądzie. Ásta Hrönn powiedziała w wywiadzie, że jest gotowa rozwiązać współpracę ze swoim bratem. „Ciągle toczymy spory, on nie ma żadnych skrupułów, ludzie pracują i nie otrzymują wynagrodzenia. Ja nie jestem w stanie nic zrobić kiedy on nie chce płacić pracownikom.”
Kłopoty World Class
Udostępnij ten artykuł