Orri Hauksson, ze Związków Przemysłu, powiedział „… straciliśmy około 20 tysięcy miejsc pracy w sektorze prywatnym po upadku banków a w tym samym czasie liczba zatrudnionych do sektora publicznego wzrosła o trzy tysiące”
Orri mówi, że dwa lata temu sektor pybliczny wynosił 51.300 pracowników a obecnie jest ich 55.000. Dane opierają się na statystykach.
„… bezrobocie nie może być rozwiązane poprzez zatrudnianie większej liczby ludzi do rządu” – dodaje