Jak donosi mbl.is, Einar Skúlason ukończył w piątek 11-dniową wędrówkę starym północno-wschodnim szlakiem pocztowym, zbierając ponad 1 milion ISK dla Stowarzyszenia Walki z Rakiem w Akureyri. Podczas wędrówki wcielił się w rolę pracownika poczty, dostarczając po drodze kartki świąteczne.
Einar przemierzył wcześniej wiele innych starych szlaków pocztowych, które były używane, zanim nowoczesne drogi umożliwiły bezpieczniejsze i szybsze podróżowanie między odległymi terenami wiejskimi. Jego podróż rozpoczęła się w Seyðisfjörður 4 grudnia. „Po drodze zatrzymałem się w kilku miejscach, tak jak robili to kiedyś pocztowcy” – powiedział Einar w rozmowie z dziennikarzem mbl.is po zakończeniu wędrówki w Akureyri. „Odwiedziłem miejsca takie jak Möðrudalur i Grímsstaður á Fjöllum i zostałem przyjęty na nocleg oraz nakarmiony, jak to bywało za dawnych czasów”.
Przez większość czasu Einar nocował w namiocie, który nosił ze sobą wraz z innymi potrzebnymi rzeczami, w sumie 30 kg. „Nie wiedziałem, czy zdążę do Bożego Narodzenia, jaka będzie pogoda i czy nie wydarzy się coś niespodziewanego” – dodał.
Trasa liczy prawie 300 km, przy czym Einar zatrzymywał się przy wielu naturalnych kąpieliskach po drodze, aby rozluźnić obolałe mięśnie i się rozgrzać. „Po drodze było bardzo zimno, zwykle dwucyfrowa liczba poniżej zera, a czasami nawet do 20 stopni mrozu” – powiedział Einar. „Przedwczoraj w Mývatn było 17 stopni poniżej zera, a potem nagle zrobiło się zero stopni o północy”.
Einar zebrał pieniądze dla Stowarzyszenia Walki z Rakiem w Akureyri dzięki wpłatom online i opłatom za dostarczone po drodze kartki świąteczne. „Stowarzyszenie wykonuje świetną robotę. Zadzwoniłem więc do nich i zapytałem, czy przydadzą się im zebrane przeze mnie pieniądze”.
Promowanie pracy stowarzyszenia jest dodatkową korzyścią, która, miejmy nadzieję, zachęci ludzi w potrzebie do skontaktowania się z nimi.