W związku z załamaniem pogody wprowadzono wczoraj zamknięcia na drogach na południu kraju. Jednak pomimo tego, ludzie ignorowali ostrzeżenia i zamknięcia dróg. Doprowadziło to do wielu wezwań o pomoc, ponieważ kierowcy utknęli w zaspach.
Wczoraj na drodze do Pétursey utknął autobus, gdyż kierowca zignorował znaki informujące o zamknięciu drogi. Później ten sam autokar utknął wieczorem na drodze prowadzącej do Dyrhólaey.
W ogłoszeniu Landsbjörg napisano, że z powodu lekkomyślności kierowców i nieprzestrzegania wprowadzonych ograniczeń, ekipy ratownicze miały bardzo dużo pracy, szczególnie na odcinku drogi pomiędzy Hvolsvöllur i Vík í Mýrdal.
Wczoraj wieczorem ratownicy pomogli około 60 osobom.
Zaginęły dwie grupy turystów
Wczoraj po południu podczas spaceru zagubiły się dwie grupy turystów. Ludzie wyszli na spacer z hotelu w Reynishverfi i nie potrafili odnaleźć drogi powrotnej.
Turyści skontaktowali się z numerem alarmowym, ale nie byli w stanie ustalić, gdzie się znajdują. Zgodnie z informacją od ratowników mniej więcej w tym czasie nadciągnął sztorm.
Pod wieczór jedna grupa wróciła do hotelu przy Reynisfjara, a druga znalazła schronienie w pobliskiej farmie.
Dziś zgodnie z prognozami pogody na południu spodziewane są dalsze śnieżyce i załamanie pogody, w związku z czym przetransportowano wczoraj skutery śnieżne i inny sprzęt ratowniczy, który będzie dziś dostępny w okolicy.