Islandia zajmuje 14 miejsce w rankingu percepcji korupcji (Corruption Perceptions Index, CPI). W opublikowanym niedawno raporcie zmierzony został poziom korupcji w 180 krajach. Pierwsze miejsce w tegorocznym rankingu zajęła Dania, a ostatnie Somalia.
Islandia utrzymuje ten sam wynik, który uzyskała w zeszłym roku. Jednakże, gdy obserwuje się ostatnią dekadę, jej pozycja spadła z 82 punktów w 2012 roku do 74 punktów w 2022 roku. W skali używanej przez Transparency International zero (0) oznacza „wysoce skorumpowany”, podczas gdy 100 oznacza „bardzo transparentny”.
Islandia najwięcej punktów miała w 2012 roku i od tamtego czasu liczba jej punktów ma raczej tendencję malejącą.
Transparency International podaje, że globalny średni wynik pozostaje niezmieniony od dekady i wynosi zaledwie 43 punkty na 100. „Pomimo zgodnych wysiłków, 155 krajów nie poczyniło znacznych postępów w walce z korupcją”.
Corruption Perceptions Index (CPI) jest najczęściej stosowanym na świecie globalnym miernikiem korupcji. Wskazuje on, jak bardzo, według ekspertów i biznesmenów, skorumpowany jest sektor publiczny danego kraju. Wynik każdego kraju jest kombinacją co najmniej 3 źródeł danych pochodzących z 13 różnych badań i ocen dotyczących korupcji. Te źródła danych są gromadzone przez różne renomowane instytucje, w tym Bank Światowy i Światowe Forum Ekonomiczne.
Polska wylądowała w tym roku na 45. miejscu z 55 punktami. Najwięcej punktów w okresie od 2012 roku, bo aż 63, Polska otrzymała w 2015 roku. Od tamtego czasu z rok na rok zalicza spadki.